Udana inauguracja rundy wiosennej przez piłkarzy Czarnych Połaniec

Od zwycięstwa na własnym boisku zaczynają rundę wiosenną nasi piłkarze. Choć wynik mógłby być większy, gdyby Sebastian Łętocha wykorzystał w 21 minucie rzut karny.

Spartakus Daleszyce i nasza drużyna to spadkowicze z trzeciej ligi. Pierwsza połowa to zdecydowanie wyrównana gra. Jedna i drużyna grała ostrożnie i nie chciała stracić bramki. W 21 minucie do akcji podłączył się Konrad Misztal, który wpada w pole karne, zwodem mija obrońcę z Daleszyc, lecz ten go fauluje. Sędzia główny tego spotkania Patryk Sowiński odgwizduje rzut karny. Do piłki podchodzi świeży nabytek Czarnych Sebastian Łętocha, który strzela, lecz Mariusz Kraiński idealnie go wyczuwa i broni jedenastkę. Czarni jednak się nie poddają i konsekwentnie dążą do strzelenia bramki. Goście jednak też konstruują kilka ciekawych akcji, lec skuteczność zawodników Spartakusa w dniu dzisiejszym nie była ich mocną stroną. W 42 minucie nasza drużyna przeprowadza bardzo ładną akcję “na jeden kontakt” i piłka trafia wprost na nogę Kamila Hula, który precyzyjnym strzałem pokonuje Mariusza Kraińskiego. Bramka do szatni daje komfort naszej drużynie, która schodzi na przerwę z jednobramkową przewagą.

Pierwsza połowa była wyrównana. Nie wykorzystaliśmy w niej rzutu karnego, jednak w końcówce udało nam się po ładnej akcji strzelić bramkę. Po przerwie mieliśmy kilka sytuacji, ale udało się wykorzystać tylko jedną – powiedział Marcin Reczek, drugi trener Czarnych Połaniec.

Druga połowa to zdecydowana przewaga czarnych, którzy z akcji na akcje byli bliscy zdobycia kolejnej akcji, przy tym bardzo dobrze się broniąc. Bardzo dobrze w środku pola zagrał nowy nabytek Czarnych Piotr Kron. Prawa strona boiska to współpraca Konrada Misztala i Damiana Bawora, którzy z pomocą Kamila Hula w 63 minucie skonstruowali akcję, po której Damian Bawor strzela drugą bramkę. Goście załamani próbują strzelić bramkę kontaktową, lecz nasza drużyna bardzo dobrze się broni. Od 69 minuty pełna dominacja na boisku Czarnych, którzy nie pozwalają gościom na skonstruowanie niebezpiecznej akcji. Trener Krzysztof Łętocha wprowadza zmiany, lecz mecz kończy się dwubramkowym zwycięstwem i trzy punkty zostają w Połańcu.

Mecz ustawiła pierwsza bramka strzelona nam w 43. minucie. W drugiej połowie za wszelką cenę staraliśmy się grać wysoko i odbierać piłki i to nam się udawało, ale rywale skutecznie się bronili. Drugim gole gospodarze zamknęli ten mecz. Mimo wszystko jestem zadowolony ponieważ moi piłkarze walczyli – mówił po meczu trener Spartakusa, Krzysztof Trela.

Czarni Połaniec – Spartakus Daleszyce 2:0 (1:0)
Bramki: Kamil Hul 42, Damian Bawor 63.
Czarni: Skowron – Witek, Wątróbski, Bażant, Misztal – Krępa, Ferens (84. Wiszniewski), Bawor, Kron – Łętocha (65. Kamiński), Hul (84. Tetlak).
Spartakus: Kraiński – Pietrzyk, Kaleta, Stefański, Kawiński – Brożyna, Jeziorski, Skrzypek, Wychowaniec (75. Kraj), Raczyński, – Maciejski.

Zobacz galerię zdjęć z tego wydarzenia.