Pradziejowe i średniowieczne losy Połańca

Historia okolic Połańca, miasta położonego nad rzeką Czarną, niedaleko jej ujścia do Wisły sięga dalekiej przeszłości. Dzięki budowie Elektrowni na początku lat 70. XX w. udało się sfinansować badania archeologiczne na terenie, który miał zostać objęty tą inwestycją. Okazało się wówczas, że na obszarze tym znaleziono ślady ludności już z czasów późnego paleolitu (10 000–8000 lat p.n.e., ludność tzw. kultury świderskiej).

 Prace wykopaliskowe w Zawadzie. W tle budowa Elektrowni Połaniec. Koniec lat 70-tych.

Okolice Połańca, zapewne ze względu na korzystne warunki naturalne, stanowiły także dogodny teren zamieszkania dla ludności różnych kultur również i w późniejszych epokach. Podczas prowadzenia wykopalisk stwierdzono, że najwięcej pozostałości pozostawiła po sobie kultura łużycka i przeworska.

Jan Długosz

Po charakterystycznym dla wieków VI–VIII zahamowaniu osadnictwa w Małopolsce, konkretne informacje dotyczące zasiedlenia Połańca odnoszą się do XI w., kiedy to powstał gród w Winnicy (będący zapewne siedzibą kasztelana) i osada na skarpie wiślanej w Winnej Górze. Najwcześniejsza wzmianka o Połańcu znajduje się w spisie uposażeń diecezji krakowskiej tzw. Liber Beneficiorum sporządzonym przez Jana Długosza, jednego z największych polskich kronikarzy i historyków XV stulecia, wychowawcy synów króla Kazimierza Jagiellończyka. Zapiska ta dotyczy potwierdzenia konsekracji kolegiaty pod wezwanie NMP w Sandomierzu, której dokonał arcybiskup gnieźnieński Piotr w 1191 r. za panowania Kazimierza Sprawiedliwego. W cytowanym przez Długosza dokumencie wśród miejscowości wyznaczonych na uposażenie tejże kolegiaty pojawia się informacja, o kaplicy w Połańcu.

Kolejny dokument, w którym wspomniany jest Połaniec został wystawiony przez Leszka Białego podczas zjazdu w Korytnicy 23 V 1224 r. Dotyczy on nadania wsi Czaczów klasztorowi cystersów w Jędrzejowie. Wśród świadków wspomniany jest pierwszy wymieniony z imienia kasztelan połaniecki Mirosław. W późniejszych latach XIII w. Połaniec niestety ucierpiał podczas najazdów mongolskich, choć na jego szczęście nie był on na tyle dużą i bogatą miejscowością, aby stanowić łakomy kąsek dla Mongołów i być przez nich regularnie łupionym w odróżnieniu od Sandomierza. Właśnie w czasie pierwszego wielkiego ataku wojsk mongolskich na Polskę, w pobliżu Połańca pod Turskiem w 1241 r. stoczono słynną bitwę barwnie opisaną w Rocznikach Długosza.

“Bitwa pod Turskiem Wielkim”. Akwarela Stanisława Eugeniusza Bodesa.

W 1264 r. Połaniec, leżący na istniejącym od wczesnego średniowiecza szlaku handlowym ze Śląska i Małopolski na Ruś oraz na drodze książęcej z Krakowa do Sandomierza, otrzymał prawo miejskie od księcia Bolesława Wstydliwego, znanego z szeroko zakrojonej polityki lokacyjnej wobec miast małopolskich. Niektórzy badacze przypuszczają, że miasto posiadało już wcześniej prawo miejskie lub pewne jego elementy i że lokacja z 1264 r. była tylko powtórzeniem wcześniejszego aktu prawnego, co zdarzało się w przypadku innych miast. W dokumencie lokacyjnym podobnie jak w innych dokumentach tego typu mowa jest o przywilejach i obowiązkach ekonomicznych i sądowych wójta Mikołaja oraz innych mieszkańców miasta. Przywileje wójtów połanieckich zostały rozszerzone przez Władysława Łokietka w 1321 r.

Z ostatniej ćwierci XIII w. pochodzi wzmianka o uprawnieniach sądowych grodu połanieckiego. W dokumencie wystawionym przez Leszka Czarnego (na zdj. z lewej) w Krakowie 9 VI 1285 r. książę nadaje Stanisławowi z Chrobrza wieś Kębłów i wyłącza ją spod jurysdykcji grodu połanieckiego oraz wojewody i kasztelana sandomierskiego.

Za czasów Kazimierza Wielkiego kasztelan połaniecki Wit trzykrotnie (dwa razy w 1348 i raz w 1354 r.) występuje jako świadek w dokumentach dotyczących lokacji różnych wsi na prawie niemieckim. Również z tym królem wiąże się zmiana lokalizacji miasta, o czym dowiadujemy się z Liber Beneficiorum Długosza przy okazji opisu parafii połanieckiej i jej dochodów.

Bona Sforza i Zygmunt Stary na rysunku autorstwa Jana Matejki.

Od lat 40. XV w. Połaniec był co jakiś czas przez królów zastawiany, sprzedawany lub darowany. Po raz pierwszy stało się to w 1442 r., gdy Władysław, później nazwany Warneńczykiem, zastawił starostwo sandomierskie wraz z Połańcem ze względu na potrzeby finansowe związane z planowanymi akcjami militarnymi. W ten sposób Połaniec na ponad pół wieku znalazł się w obrębie dóbr rytwiańskich, do czasu, kiedy na początku XVI w. wykupił go Zygmunt Stary. Odtąd aż do 1795 r. Połaniec uznawany był za miasto królewskie, dzięki czemu można czerpać informacje na temat jego sytuacji ekonomicznej z zachowanych lustracji królewszczyzn. Od początku XVI w. był więc Połaniec szczególnie odwiedzany przez królów, zwłaszcza Zygmunta Starego i Bonę, choć już wcześniej, bywały tam tak ważne osobistości, jak Elżbieta Łokietkówna, siostra Kazimierza Wielkiego, królowa Jadwiga, Władysław Jagiełło i Kazimierz Jagiellończyk.

Źródło: Archiwum Główne Akt Dawnych