Podsumowanie rundy jesiennej piłkarzy Czarnych Połaniec

Fot. Trener MKS Czarni Połaniec - Grzegorz Wcisło

Wygranym meczem z drużyną GKS Rudki nasi piłkarze zakończyli rundę jesienną w czwartej lidze świętokrzyskiej. Rundę bardzo dobrą, gdyż po 19 kolejkach Czarni Połaniec zajmują pierwsze miejsce w tabeli z tytułem “Mistrza jesienni”.

Podsumujmy tę rundę w statystykach. Czarni wywalczyli 44 punkty w tym 14 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki (w tym jeden walkower). Stosunek bramkowy to 46 zdobytych bramek przy 22 straconych.  Jest to jeden z lepszych rezultatów w naszej lidze.

Rundę jesienną należy uznać za bardzo udaną, gdyż przed sezonem zakładaliśmy, aby być w czołówce ligi, nikt nie sądził, że po tak dużych zmianach kadrowych uda nam się zakończyć rundę na pierwszym miejscu (7 zawodników ubyło). Jeśli chodzi o same mecze, to na pewno najbardziej cieszą mnie ostatnie mecze, gdzie pokazaliśmy charakter oraz dobrą i skuteczną grę. Natomiast jeśli chodzi o minusy, to na pewno boli porażka w derbach, ale przede wszystkim walkower po dobrym meczu i wygranej na boisku w Busku – podsumował trener Grzegorz Wcisło.

Najlepszym strzelcem tej rundy w naszej drużynie został Adrian Gębalski z 12 trafieniami. W dalszej kolejności plasuje się Maciej Witek z 8 trafieniami i Tomasz Mucha z 7 golami.

Uważam, że to była bardzo dobra runda w naszym wykonaniu. Tak jak powiedziałem przed sezonem, że mamy bardzo mocny zespół i jesteśmy faworytem rozgrywek IV ligi. Boisko zweryfikowało nasze poczynania i tabela po 19 rozegranych meczach nie może kłamać, jesteśmy liderem i oby podtrzymać dobrą passę jak najdłużej – podsumował Maciej Witek kapitan naszej drużyny.

Brak czerwonej kartki i 42 żółte to dorobek naszych piłkarzy w karach indywidualnych w tej rundzie. Najwięcej, bo aż 6 dostał Paweł Bażant.

Rundę jesienną zaczęliśmy bardzo dobrze wręcz idealnie od 6 zwycięstw i jednego głupiego walkowera później mieliśmy słabszy okres remis i porażkę, lecz przetrwaliśmy to i w ostatnich 10 meczach wygraliśmy aż 9-krotnie. Myślę, że w tej rundzie mieliśmy lepsze jak i słabsze momenty, lecz zawsze byliśmy drużyna, która walczy do końca, co dało nam fotel lidera i mistrza jesienni Mamy nadzieje, że wiosna tez będzie tak owocna jak jesień – podsumował bramkarz Bartosz Saracen.

Bardzo dobrze wkomponowali się młodzi wychowankowie naszej drużyny, którzy z meczu na mecz dostawali kredyt zaufania od trenera Grzegorza Wcisło.

– Osobiście cieszę się, że nasi młodzi wychowankowie dostali prawdziwą szansę i zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, dla mnie jest to podwójna satysfakcja, bo Michał Smoleń, Oskar Łąk, Bartek Śledź, Mieszko Trytek, Kuba Wiszniewski to moi wychowankowie, których trenowałem prawie 6 lat. W kolejce na swoje debiuty czekają kolejni, którzy wiosną na pewno otrzymają szanse. Nasi młodzi zawodnicy swoimi dobrymi występami już teraz przyciągają uwagę lepszych klubów i mam nadzieje, że dalej będą się rozwijać i w przyszłości zapracują na transfery do lepszych klubów – dodał Maciej Witek.

Przed naszym zespołem przerwa zimowa na poprawę niektórych elementów taktyki i polepszenie wyszkolenia oraz przygotowanie siłowe do kolejnej trudniejszej rundy wiosennej.