W czwartek około godziny 17 strażacy dostali sygnał o pożarze budynku mieszkalnego znajdującego się przy ulicy Partyzantów w Połańcu.
– Kwadrans przed godziną 17 dostaliśmy informacje, że pali się parterowy drewniany dom. Zadysponowanych zostało 6 jednostek straży pożarnej. Dwójka mieszkańców ewakuowała się jeszcze przed naszym przyjazdem. Na szczęście nic im się nie stało – informował młodszy brygadier Jarosław Juszczyk, zastępca komendanta powiatowej staszowskiej straży pożarnej.
Ogień zajął dach i szybko rozprzestrzenił się na pozostałe części budynku. Po chwili cały dach stał w płomieniach. Strażacy wynieśli z płonącego budynku butlę z gazem propan butan. Obawiano się, że może dojść do eksplozji. Dodatkowym utrudnieniem akcji pożarniczej była przechodząca nad budynkiem linia niskiego napięcia, która zaczęła się palić. Po odłączeniu prądu, przez pogotowie energetyczne, strażacy przystąpili do gaszenia pożaru.
Nadal trwa akcja dogaszania i rozbiórki nadpalonej konstrukcji budynku. W akcji biorą udział jednostki GBA, GCBA OSP Połaniec, GCBA OSP Ruszcza, 25, 26, 53 JRG Staszów, policja i pogotowie energetyczne.
Policja i straż pożarna bada szczegółowe okoliczności wybuchu pożaru.