Nietrzeźwy kierowca to potencjalny sprawca zdarzenia na drodze. Wiedzą o tym doskonale świętokrzyscy policjanci, którzy niemal codziennie zatrzymują nietrzeźwych kierujących. Tylko w miniony weekend na terenie powiatu staszowskiego mundurowi zatrzymali 8 kierowców, którzy zdecydowali się usiąść za kierownicę swoich pojazdów po alkoholu.
W piątkowe popołudnie policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie na terenie miasta zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki renault. W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że 30- letni mieszkaniec gminy Gnojno, który kierował pojazdem miał w swoim organizmie ponad 1,7 promila.
Zaledwie pół godziny później w Połańcu na ul. Krakowskiej policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli drogowej 30- letniego motorowerzystę. Po przebadaniu mężczyzny na stan trzeźwości okazało się, że prowadził on jednoślad mając w swoim organizmie ponad 1 promil alkoholu.
Kolejni nietrzeźwi zatrzymani zostali w sobotni poranek. Pierwszy nietrzeźwy ,,wpadł” w ręce policjantów na ul. Sienkiewicza w Staszowie. 45- latek posiadający zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych zdecydował się na jazdę motorowerem znajdując się pod działaniem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile. Dwaj kolejni nietrzeźwi kierujący zostali zatrzymani w Strzegomiu w gminie Rytwiany. Badanie alkomatem u 43- latka z renaulta wykazało 0,9 promila, natomiast u 32- latka z BMW blisko 0,4 promila. Ostatnim nietrzeźwym kierującym w sobotnie popołudnie okazał się być 53- letni mężczyzna. Zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Grabki Duże kierowca opla nie dość, że nie posiadał uprawnień do kierowania to zdecydował się na jazdę mając w swoim organizmie blisko 2,3 promila.
W poniedziałek policjanci w białych czapkach podczas wykonywanych czynności służbowych zatrzymali do kontroli drogowej w miejscowości Podmaleniec 53- latka. Badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny ponad 2,3 promila.
Kilka minut przed godziną 12.00 dyżurny staszowskiej jednostki poinformowany został o tym, że w miejscowości Jasień auto wypadło z drogi i leży na dachu. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że 24- letni mieszkaniec gminy Bogoria nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i wjechał do przydrożnego rowu. Badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy bmw ponad 0,6 promila.
Wszyscy zatrzymani nietrzeźwi kierujący za czyn, którego się dopuścili odpowiedzieć będą musieli przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Staszów