W rozegranym w piątek meczu grupy czwartej trzeciej ligi Czarni Połaniec wygrali z Sokołem Sieniawa 3:2 (0:1).
Czarni Połaniec – Sokół Sieniawa 3:2 (0:1)
Bramki: Adrian Gębalski 56 z karnego, 90+1, Filip Krępa 89 – Sebastian Kaczyński 44, 74 z karnego.
Czarni: Saracen – Banik (82.Mucha), Mazurek (51. Ferens), Bażant, Misztal – Gębalski, Hul (60. Krępa), Woś, Bakowski, Wątróbski (82. Bawor) – Kramarz (60. Kron).
Czarni wyszarpali to zwycięstwo w końcówce spotkania, zdobywając bardzo ważne trzy punkty. Gdy goście w 74 minucie zdobyli drugą bramkę, sytuacja ekipy z Połańca była bardzo trudna. Ale beniaminek pokazał charakter, do końca z determinacją walczył o odwrócenie losów spotkania i ta sztuka mu się udała.
W 89 minucie Filip Krępa wykorzystał zamieszanie w polu karnym, doprowadzając do wyrównania. Bramka na wagę trzech punktów padła w doliczonym czasie gry. Była to bramka niezwykłej urody, bo z przewrotki – autorem tego gola był Adrian Gębalski. Kilka sekund później arbiter zakończył mecz i pierwsze zwycięstwo Czarnych Połaniec w tym sezonie stało się faktem.
– W końcówce były ogromne emocje. Bardzo cieszymy się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie, da nam dużo “tlenu” przed kolejnymi spotkaniami. Brawa dla drużyny za walkę do ostatniego gwizdka arbitra – powiedział Mateusz Sobierajski, kierownik drużyny Czarnych.
Zobacz bramkę Adriana Gębalskiego uchwyconą obiektywem kamery TVP3 Kielce.