W meczu 17. kolejki piłkarskiej III ligi Czarni Połaniec przegrali w Chełmie z miejscową Chełmianką 4:0.
Początek meczu to wyrównana gra obydwu zespołów. Jak jedna i druga drużyna przeprowadza groźne akcje. W drużynie Czarnych Połaniec próbowali zaskoczyć Sebastiana Ciołka Filip Krępa i Tomasz Mucha, lecz bezskutecznie.
Po kilkunastu minutach tego spotkania gospodarze zaczynają przeważać i konstruować groźne sytuacje. W 38 minucie błąd w kryciu przy rzucie rożnym wykorzystuje kapitan gospodarzy Michał Wołos i strzałem głową umieszcza piłkę w bramce strzeżonej przez Tomasza Siryka. W odpowiedzi Adrian Gębalski strzela na bramkę gospodarzy, ale piłka minimalnie mija słupek bramki Chełmianki. Na przerwę drużyna Czarnych Połaniec schodzi z jednobramkową stratą.
Druga połowa zaczyna się od walki w środkowej części boiska. W 63 minucie kolejny błąd naszej obrony, ale tym razem gospodarze wykorzystują sytuacje i przegrywamy już dwoma bramkami. Czarni próbują skonstruować groźna akcje, ale w dniu dzisiejszym nic im nie wychodzi.
Końcówka spotkania należy do gospodarzy, którzy strzelają kolejne dwie bramki. W 83 minucie bramkę strzela Ezana Kahsay a w 89 pada bramka strzelona przez Pawła Myśliwieckiego, który tym samym ustala wynik.
– Chcieliśmy podjąć walkę, ale niestety udawało nam się to tylko na początku spotkania. Chełmianka była konkretniejszym zespołem, ale trzy pierwsze bramki były naszym prezentem dla przeciwnika. Oczywiście mieliśmy swoje szanse, ale nie wykorzystaliśmy ich i wracamy do domu z zerową zdobyczą nie tylko punktową, ale i bramkową – powiedział trener Czarnych Grzegorz Wcisło.
Zobacz galerię zdjęć z tego spotkania autorstwa fotoreportera Chełmianki Chełm.