W pierwszej rundzie ŁKS Łagów pokonał na wyjeździe Czarnych Połaniec 2:0, ale podopieczni Grzegorza Wcisło stworzyli kilka świetnych okazji. Na rewanż przyjechali z nastawieniem na zdobywanie goli i przed przerwą parokrotnie groźnie było pod bramką Huberta Banacha.
Najlepsze okazje dla przyjezdnych zmarnowali Piotr Ferens i Kacper Watróbski.
– Powinniśmy strzelić dwa gole – powiedział zawiedziony szkoleniowiec Czarnych po pierwszej połowie. W niej padła jedna bramka – autorstwa Adama Imieli, do którego futbolówka trafiła po świetnej indywidualnej akcji Artura Piroga. Piróg i Imiela byli najbardziej aktywni w ekipie pauzującego za czerwoną kartkę Ireneusza Pietrzykowskiego, którego zastępował Przemysław Ryński.
W drugiej połowie gospodarze prezentowali się znacznie lepiej i szybko podwyższyli prowadzenie, po tym jak rzut karny wywalczył Artur Piróg. Wykonał go Adam Imiela, asystent przy trafieniu Mateusza Ozimka w 82 minucie. W tej akcji wspaniałym prostopadły podaniem popisał się Michał Mydlarz. ŁKS Probudex Łagów wygraną 3:0 zwieńczył jakże udany dla siebie 2022 rok.
Czarni Połaniec też nie mogą narzekać, bo jako beniaminek zdobyli w trzeciej lidze sporo punktów. Pewnie byłoby ich więcej, gdyby nie skuteczność, która szwankowała jak w premierowej odsłonie w Łagowie.
ŁKS Probudex Łagów – Czarni Połaniec 3:0 (1:0)
Bramki: Adam Imiela 26, 50 z karnego, Mateusz Ozimek 82.
ŁKS: Banach – Stelmach, Ślefarski, Rogala – Ozimek (86 Urbański) , Mydlarz, Waniek, Urban – Imiela, Piróg (83 Kapsa), Gierczak (46 Dani Jodar).
Czarni: Siryk – Mucha, Woś (67 Kron), Bawor, Bażant – Ferens (67 Kramarz), Krępa, Hul, Watróbski, Banik – Gębalski.
Żółte kartki: Gierczak, Ozimek, Waniek, Ryński (II trener) – Bawor, Hul, Bażant.
Sędziował: Jakub Pych (Czarna).
Widzów: 200.
Zobacz galerię zdjęć obiektywem Kamila Bielaszewskiego.
Źródło: Echo Dnia