21 marca w Zespole Szkół im. Oddziału Partyzanckiego AK “Jędrusie” w Połańcu odbyła się akcja krwiodawstwa połączona z uroczystym otwarciem Klubu Honorowych Dawców Krwi „Jędrusie Połaniec”. Początek wiosny to czas, w którym nabieramy energii i chęci do działania. To czas, w którym wszystko budzi się do życia, dlatego krwiodawcy w tym szczególnym dniu zrobili dobry uczynek i oddali krew ratując zdrowie i życie drugiemu człowiekowi. Wydarzenie dedykowane było 13-letniemu Michałowi ze Staszowa chorującego na chłoniaka Burkitta.
Wyjątkowa atmosfera, poczucie wspólnoty oraz satysfakcja z tego, że możemy i chcemy pomóc osobom najbardziej potrzebującym – to coś, co powoduje, że połanieckie akcje krwiodawstwa cieszą się taką popularnością.
Chętnych do oddawania krwi nie brakowało. Spośród 66 zarejestrowanych osób, 59 zostało pozytywnie zakwalifikowanych po badaniu i konsultacji z lekarzem. Każdy oddał 450 ml krwi, co dało łącznie 26,5 litra tego bezcennego płynu. Honorowi krwiodawcy spisali się na medal, dzięki czemu jest to jeden z lepszych wyników w historii połanieckich akcji.
Akcję wsparła liczna grupa druhów z OSP Połaniec. Środowisko strażackie kolejny raz potwierdziło, że zawsze można na nich liczyć, ponieważ nie tylko ratują życie podczas działań ratowniczych. Czynny udział w tego typu akcjach świadczy także o potrzebie pomagania ludziom w każdy możliwy sposób.
Krwiodawcy pomaganie mają we krwi, dlatego aktywnie włączają się w akcje społeczne i przedsięwzięcia na rzecz społeczności lokalnej. Ich akcjom zawsze towarzyszą zbiórki dla najbardziej potrzebujących. Tym razem odbył się Charytatywny Kiermasz Wielkanocny, na którym można było zakupić własnoręcznie robione świeczki zapachowe, koszyczki wielkanocne, serwetki na stół, stroik oraz drewniane świeczniki. Wszystkie rękodzieła zostały wykonane przez klubowiczów „Jędrusie Połaniec” i oznaczone klubowym logiem. Akcje wsparł również Środowiskowy Dom Samopomocy w Połańcu, który na kiermasz przekazał porcelanowego aniołka i króliczka oraz namalowany własnoręcznie obraz. Pieniądze z zakupionych gadżetów zostały przekazane rodzicom Michała Podymy. W sumie udało się uzbierać 2739 złotych.
Otwarcie klubu stało się częścią historii nie tylko szkoły, ale też całej gminy, ponieważ jest to pierwszy Klub HDK na terenie naszego miasta. Powołanie Klubu napełniło radością serca 32 osób, które chcą regularnie i bezinteresownie pomagać innym poprzez dar krwi i propagowanie idei honorowego krwiodawstwa. Najmłodsza ma 18, a najstarsza 59 lat.
– Cieszę się, że w Połańcu udało się stworzyć Klub Honorowych Dawców Krwi i możemy w ten sposób pomagać. Nie doszłoby do tego, gdyby nie społeczne zainteresowanie i poparcie mieszkańców Połańca oraz wsparcie burmistrza Jacka Nowaka, który sam należy do klubu i oddaje krew. Cieszy mnie fakt, iż wśród klubowiczów jest grono młodych ludzi, którzy w dorosłość weszli z wolą niesienia pomocy. Za to wielkie wyrazy uznania i szacunek – przekazał Radosław Bobek.
Potrzebę powstania klubu HDK w Połańcu od dawna dostrzegał również burmistrz Połańca, który jest zwolennikiem inicjatyw charytatywnych i społecznych.
– Cieszę się, że w naszej gminie powstał klub HDK, ponieważ istotne jest propagowanie i popularyzowanie idei honorowego krwiodawstwa. Najważniejszy jest dobry przykład, który dają nasi krwiodawcy i podnoszenie świadomości społecznej o tym, że oddana krew codziennie ratuje życie innych ludzi. Jestem dumny, że mogę być częścią klubu. Dziękuję za Waszą działalność związaną nie tylko z krwiodawstwem, ale za wszystkie prowadzone akcje mające na celu pomoc najbardziej potrzebującym. Wyrazy uznania kieruję do pomysłodawcy i założyciela klubu Radosława Bobka, wszystkich członków klubu oraz osób, dla których nie jest obojętne ludzkie cierpienie – przekazał Jacek Nowak.
Uczestnicy akcji wspierali także cierpiącą na SMA Igę Kaczmarczyk z Opatowa, wrzucając do metalowego serca przed szkołą plastikowe nakrętki. Co prawda dziewczynka została już poddana terapii genowej, ale dalsze leczenie oraz rehabilitacja będą równie kosztowne. Przeprowadzono również zbiórkę dla uchodźców z Ukrainy. Mieszkańcy przynosili odzież, środki higieniczne oraz artykuły spożywcze.
– Chciałbym podziękować za wielkie serca i udział w akcji wszystkim klubowiczom „Jedrusiów Połaniec”, ludziom dobrej woli, pracownikom i przedstawicielom jednostek organizacyjnych podległych gminie, burmistrzowi Połańca Jackowi Nowakowi oraz wszystkim uczestnikom akcji. Wydarzenie wspierali także Ośrodek Sportu i Rekreacji w Połańcu, Centrum Kultury i Sztuki w Połańcu oraz grupa Azoty Siarkopol – słyszymy od Radosława Bobka.
Honorowe krwiodawstwo jest zarówno wspaniałą ideą jak i niezastąpioną metodą wspierania leczenia, a niejednokrotnie jedyną formą ratowania życia. Człowiek jest niezastąpionym źródłem tego życiodajnego leku. Stąd też gotowość działania połanieckich “Jędrusiów”, aby zachęcić jak największe grono osób gotowych do oddawania krwi oraz do współpracy i szerzenia tej wspanialej idei. Krwiodawstwo najlepiej promują sami Dawcy, zarówno obecni jak i przyszli – dlatego my również gorąco zachęcamy do bezinteresownego zaangażowania w walkę o zdrowie i życie drugiego człowieka.
Zobacz galerię zdjęć obiektywem Mariusza Kowalika.