Argumenty o potrzebie budowy nowego mostu na Wiśle przemawiają do wszystkich. Żadna z zainteresowanych stron nie powiedziała nie. Podjęto wstępne zobowiązania. Pomoc zadeklarowała Elektrownia im. Tadeusza Kościuszki S.A. Na żołnierzy z Krakowskiego Okręgu wojskowego także można liczyć.
“CZY Z POŁAŃCA DO MIELCA MOŻE BYĆ BLIŻEJ?”
Tekst: jol
Merkuriusz Połaniecki, nr 4/63, kwiecień 1997 r.
25 marca 1997 r. u wojewody tarnobrzeskiego odbyło się spotkanie w sprawie budowy mostu. Od powodzenia tego przedsięwzięcia zależeć może przyszłość dużej części Małopolski. Toczyła się wartka dyskusja.
W Połańcu leżącym na ważnym szlaku handlowym krzyżowały się drogi z Krakowa i Śląska na Litwę oraz z Wielkopolski na Ruś. W najdawniejszych czasach podróżni przeprawiali się przez bród. Za panowania Władysława Łokietka w Połańcu zbudowano drewniany most, wielokrotnie niszczony przez powodzie i odbudowywany. W wiekach średnich kasztelania połaniecka rozpościerała się po obu brzegach Wisły. Nawet w okresie zaborów istniał most z komorą celną. Wisła stanowiła granice Rosji i Austrii!, stanowiący ruchliwy punkt o znaczeniu międzynarodowym. Tak było do roku 1863. Po upadku powstania rozpoczął się okres gospodarczej stagnacji regionu. Restrykcje popowstaniowe, m.in. utrata praw miejskich przez ośrodki przygraniczne w Małopolsce spowodowały zmiany szlaków tranzytowych. Dla Połańca, Mielca, Kolbuszowej, Łańcuta Staszowa, Rakowa, Szydłowa oznaczało to klęskę gospodarczą i cofnięcie się w rozwoju o kilkadziesiąt lat. Miasta te zostały zdegradowane do rangi kresowych wiosek. W okresie międzywojennym pojawiły się plany budowy mostu w okolicach Połańca ale przekreślił je wybuch II wojny światowej. W 1944 roku był drewniany most wybudowany przez żołnierzy sowieckich, ale i on został zniszczony na skutek działań wojennych. Potem funkcjonował przez pewien czas prom. A teraz Wisła tylko dzieli – stwierdził burmistrz Połańca Edward Bobiński.
Połaniec dzięki swemu położeniu w połowie drogi między Kielcami a Rzeszowem może przejąć ważną rolę w ważnego ogniwa na projektowanej trasie, która w przyszłości połączy oba te miasta. Jedyną przeszkodą utrudniającą przeprowadzenie tej trasy przez Połaniec jest właśnie brak mostu na Wiśle. Dzięki wybudowaniu tej trasy na podstawie istniejącą sieć dróg Rzeszów mógłby uzyskać najkrótsze połączenie z Łodzią i Poznaniem, a Kielce z południowo-wschodnią granicą Polski. Projektowana trasa może mieć także ogromne walory turystyczne. Ciekawa rzeźba terenu, bliskość Gór Świętokrzyskich, jeziora w Chańczy, Szydłowa, Kurozwęk, Staszowa, Baranowa Sandomierskiego, skansenu w Kolbuszowej mogą uczynić z niej atrakcję dla turystów.
Potrzeba integracji regionu to kolejny ważny argument przemawiający za mostem. Podkreślił to w swoim wystąpieniu przewodniczący Rady Miejskiej w Połańcu dr JANUSZ GIL: – Mówimy o integracji z Europą, a ja nie mogę się zintegrować z drugą stroną Wisły. Nie okłamujmy się, tamte dwa mosty (w Nagnajowie i Szczucinie) są dziś niewystarczające. Sprawa doprowadzenia ciepła z Elektrowni do Mielca rozbiła się właśnie o brak mostu. Podobne odczucia mają mieszkańcy nadwiślańskich gmin rzeszowskich. Przedstawiciel gminy Borowa STANISŁAW WOJTUSIAK powiedział: – Jesteśmy żywo zainteresowani budową tego mostu. Rzeka zawsze utrudniała nam kontakty z najbliższymi sąsiadami. Mówimy tu głównie o względach ekonomicznych. Powiedzmy więcej! Są także więzy rodzinne, kulturalne. Dlatego nasza Gmina jest całym sercem za!
Integracja regionu ma służyć przede wszystkim ożywieniu kontaktów ekonomicznych pomiędzy poszczególnymi ośrodkami i stymulowaniu rozwoju gospodarczego przesłanki ekonomiczne.
Wojewoda Tarnobrzeski PAWEŁ STAWOWY stwierdził: – Jeżeli chcemy dobrze funkcjonować gospodarczo to trzeba tę odległość z Mielca do Połańca pokonać. Sympatia Połańca przejawiana do województwa rzeszowskiego i interesy gospodarcze podsuwają pomysł budowy tego mostu. Przemawiają za tym również olbrzymie możliwości energetyczne Elektrowni oraz ustanowienie specjalnej strefy ekonomicznej w Mielcu. Temat MOST staje się pilny!
Budowę mostu popiera również marszałek Sejmiku Samorządowego województwa tarnobrzeskiego RYSZARD NAGÓRNY: – Most jest potrzeby do transportu m.in. odpadów przemysłowych. Pyły z Elektrowni mogą być wykorzystywane do budowy autostrad.
Wojewoda rzeszowski także jest przychylnie ustosunkowany do budowy nowej przeprawy mostowej na Wiśle, o czym poinformował zebranych przedstawiciel Urzędu STANISŁAW PADOWICZ: – Widzimy korzyści, które mogą płynąć z tego rozwiązania dla gmin naszego województwa. Sprawa ciepła dla Mielca nie jest już argumentem koronnym jak to było kilka lat temu. Są za to inne przesłanki, ożywienie gospodarcze regionu, znalezienie właściwego inwestora. My na razie nie możemy złożyć żadnej deklaracji finansowej.
Brak Funduszy jest główną barierą uniemożliwiającą nadanie planom budowy realnych kształtów. Jak powiedział naczelnik BRODZICKI z Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych w Warszawie, środki finansowe przeznaczone na wszelką działalność na drogach publicznych zmalały pięciokrotnie, a ruch na tych drogach wzrósł dwukrotnie w tym samym czasie. Nie wystarcza pieniędzy na bieżące utrzymanie dróg. W planie budowy z budżetu centralnego jest 17 mostów. Naczelnik złożył obietnicę, że wniosek o budowę mostu w Połańcu jak najszybciej trafi do osób, które będą opracowywały plan centralny na następne lata. Sceptycznie odniósł się do stwierdzenia posła STĘPNIA, że przy dobrej integracji województw most już mógłby wejść do planu centralnego już w 1999 roku. W końcu jednak powiedział do posła: – Wszystko w pańskich rękach.
Pierwszą deklarację o wspieraniu budowy mostu, w różnych formach, złożył Dyrektor Generalny Elektrowni FRANCISZEK WOŁODŹKO, który powiedział: – Przeprawa przez rzekę stworzy możliwość rozwoju gospodarczego po obu stronach. Elektrownia nie będzie stać z boku i niezależnie od tego, czy Mielec kupi od nas energię cieplną, czy nie, my pomocy udzielimy.
Przedstawiciel Krakowskiego Okręgu Wojskowego zapewnił o pomocy wojska w pierwszej fazie budowy mostu. Poseł WŁADYSŁAW STĘPIEŃ będzie zabiegał o stworzenie lobby parlamentarnego. Wojewoda PAWEŁ STAWOWY przyrzekł zainteresować sprawą Małopolską Radę Regionalną i Wojewodę Kieleckiego. Urząd Wojewódzki w Tarnobrzegu obiecał poparcie i pomoc od strony formalno-prawnej. Samorząd Połańca wziął na swoje barki obowiązek skonsolidowania zainteresowanych sprawą samorządów lokalnych. Dokonano wielu szczegółowych ustaleń proceduralnych.
Idea budowy mostu w Połańcu ma liczne grono sojuszników. Ma też hasło przewodnie, które brzmi: SPOTKAJMY SIĘ NA MOŚCIE!
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Twój czas spędzony na Portalu Polaniec.com.pl jest dla nas najlepszym podziękowaniem za naszą pracę. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.