Mniejszy ruch na drogach, ładna i słoneczna pogoda to dla wielu kierowców sygnał, że można przycisnąć pedał gazu i jechać zdecydowanie szybciej niż pozwalają przepisy. Nic bardziej mylnego! Tylko jednego popołudnia policjanci staszowskiej drogówki zatrzymali dwa prawa jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym.
Uderzenie człowieka przez auto jadące z prędkością 50km/h jest równie niebezpieczne jak upadek z czwartego piętra. Powyżej tej prędkości szanse na przeżycie są naprawdę niewielkie. Niestety mimo to wciąż wielu kierowców przekracza prędkość w obszarze zabudowanym stwarzając zagrożenie dla samego siebie jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Tylko w ciągu jednego popołudnia policjanci ze staszowskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej dwóch kierowców, który przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50km/h.
– Pierwszy z nich 54-latek w miejscowości Rytwiany volvo, którym się poruszał rozpędził do 126 km/h. Niewiele mniej, bo 121 km/h wskazała wskazówka prędkościomierza opla, którym tę samą miejscowość pokonywał 37-letni mężczyzna. W jednym jak i w drugim przypadku mundurowi na kierujących nałożyli mandaty karne w wysokości po 2500 zł, a ich konto kierowcy zasiliło aż 15 punktów karnych. Mężczyźni musieli również pożegnać się ze swoimi prawami jazdy. Będą mogli wsiąść za kierownicę pojazdu dopiero za trzy miesiące – przekazała Joanna Szczepaniak, oficer staszowskiej policji.
Policjanci przypominają!
Kierujący, który w obszarze zabudowanym przekroczy prędkość o co najmniej 50km/h traci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeśli mimo to nadal będzie kierował pojazdami, okres bez prawa jazdy przedłuży się do 6 miesięcy. Kolejne wykroczenie w tym okresie skutkować będzie ponownym przystąpieniem do egzaminu na prawo jazdy.
Źródło: KPP Staszów
Podziel się newsem
