Śladami przodków, 1991 r.

Prace archeologiczne w Zawadzie. W tle budowa Elektrowni Połaniec. Fot. Archiwum TK w Połańcu.

O tym, że w okolicach Połańca już w najdawniejszych czasach żyli ludzie, nauka wiedziała wcześniej. Jednak badania, prowadzone na tych trenach przez archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego poświadczają, że obszar ten był zamieszkały już w paleolicie.

Przed rozpoczęciem budowy elektrowni w Połańcu zwrócono się przeprowadzenie do Instytutu Archeologii o przeprowadzenie badań powierzchniowych w Zawadzie. Wówczas to po raz pierwszy zjawiła się grupa archeologów‚ kierowana przez dr Bolesławę Chomentowską, która do tej pory sprawuje opiekę naukową nad badaniami, stając się dla mieszkańców Połańca miłe widzianym gościem. Pani dr Chomentowska zgodziła się zrelacjonować przebieg dotychczasowych badań i zinterpretować fakty naukowe tak, aby przybliżyć je naszym czytelnikom.

W wyniku badań powierzchniowych ujawniono kilka stanowisk archeologicznych występujących na obszarze przeznaczonym pod budowę elektrowni. W ten sposób zbadano stanowisko nr 2 w Zawadzie – była tam osada kultury łużyckiej grupy tarnobrzeskiej z okresu 550-400 lat p.n.e. (wczesny okres żelaza). Obecnie na miejscu tej osady stoją budynki elektrowni. Następnym zbadanym stanowiskiem było stanowisko oznaczone nr 1 w Zawadzie, zlokalizowane na obszarze niezagrożonym bezpośrednio przez budowę. Tam też rozpoczęto badania stacjonarne, prowadzone w latach 1974-1990, z dwuletnią przerwą. Odkryto najstarsze ślady osadnictwa pochodzące sprzed około 20 tys. lat p.n.e. manifestujące się dwiema pracowniami krzemieniarskimi. Następnie odkryto ślady osadnictwa z okresu 1500-1400 lat p.n.e. Jest to osada ludności kultury trzcinieckiej. Największy natomiast obszar zajmowała osada ludności kultury łużyckiej, grupy tarnobrzeskiej wraz z odpowiadającym jej cmentarzyskiem (VI-V w. p.n.e.). Najmłodszą fazą użytkową tego stanowiska była faza z okresu wpływów rzymskich, którą reprezentowało cmentarzysko birytualne (szkieletowo-ciałopalne).

Najwięcej materiału zabytkowego dostarczyła osada i cmentarzysko łużyckie oraz cmentarzysko rzymskie. W obrębie osady odkryto ślady miejscowej metalurgii: formy i tygle odlewnicze. Jest to bardzo ważne odkrycie, ponieważ dotychczas metalurgia w grupie tarnobrzeskiej nie była tak dowodnie poświadczona. Archeolodzy wydobyli wiele cennych zabytków: fragmenty naczyń i całe naczynia, plastykę figuralną, nóżkę figurki antropomorficznej, miniaturowe naczynka w kształcie stopy ludzkiej, liczne przęśliki, niektóre w kształcie naczyń. Inne spośród znalezionych przedmiotów, jak rozcieracze do żarn, czy też odciski ziaren w ceramice i polepie, wskazują niewątpliwie na uprawę zbóż i świadczą o rolniczo-hodowlanym charakterze tej osady. Występujące kości zwierzęce (krowa, koza, świnia, owca) wskazują na znajomość hodowli. Mieszkającym tu osadnikom nieobce były także inne umiejętności, takie jak tkactwo, plecionkarstwo, kamieniarstwo, bardzo przydatne w codziennym życiu. Są na to materialne dowody. Ówcześni ludzie parali się również wykonywaniem odlewów z brązu w celach użytkowych i zdobniczych.

Cmentarzysko z okresu wpływów rzymskich było w znacznym stopniu zniszczone przez współczesne wykopy oraz działalność rolniczą. Jednak te groby, które się zachowały, dostarczyły bardzo pięknych i unikalnych zabytków. Należy do nich złota pięknych Nerona, fragmenty ozdób srebrnych, pozłacanych, fragmenty naczyń importowanych z obszaru imperium rzymskiego (tzw. terra sigilata). Ponadto ostrogi brązowe ornamentowane, naszyjnik srebrny, dość liczne fibule (zapinki) wykonane z brązu i żelaza, broń żelazną: miecz, okuci tarczy, groty.

Interesujące jest spostrzeżenie, że na obszarze tym żyli ludzi, którzy mieli powiązania z terenami północnej Polski, gdzie występowała kultura związana z plemionami przemieszczający się ze Skandynawii na obszary południowo-wschodniej Europy. O kontaktach tych świadczą niektóre ozdoby wchodzące w skład wyposażenia grobów oraz występowanie szkieletowego obrządku pogrzebowego w okresie rzymskim.

Duża liczba odkrytych stanowisk archeologicznych na tym obszarze, świadczy o tym, że był on dobrze zaludniony. A to uwarunkowane było korzystnym położeniem geograficznym – bliskością rzek, wysokimi jej brzegami, lekkim wzniesieniem terenu.

Przenieśmy się teraz w inne miejsce i inną, bliższą naszym czasom epokę. Dzieje wczesno-średniowieczne Połańca są reprezentowane przez badania prowadzone na grodzisku w Winnicy (XII-XIII w.), osadę przygrodową oraz osady wczesnośredniowieczne na Winnej Górze. Znalezione tam zabytki świadczą o kontaktach handlowych z rozwiniętą kulturą wczesnego średniowiecza europejskiego. Sam winnicki gród miał charakter strażnicy, o czym świadczą liczne militaria znajdowane na grodzisku.

W bieżącym roku w Łęgu prowadzone są prace archeologiczne na obszarze, który będzie objęty budową oczyszczalni ścieków. Odkryto ślady osadnictwa z okresu od XV do IV wieku p.n.e. Wydobyto m.in. liczny materiał ceramiczny, w tym całe naczynia, narzędzia krzemienne (grociki strzał) oraz sierp brązowy.

Badania archeologiczne na naszym terenie od początku sponsorowane są przez Elektrownię, przy życzliwym stosunku władz miejskich.

Źródło: Merkuriusz Połaniecki, nr 1 z października 1991 r.
Autor: Jolanta Skrok-Krzyżanowska