“Wiła wianki i wrzucała je do wody”! Za nami magiczna Noc Świętojańska w Połańcu (zdjęcia)

Fot. Tomasz Kaczmarczyk/polaniec.com.pl

Za nami najkrótsza i najbardziej magiczna noc w roku – Noc Świętojańska. Było tradycyjnie i klimatycznie. Jak na Sobótkę przystało pleciono wianki, szukano kwiatu paproci, nie zabrakło też magicznych ziół oraz żywego ognia. Mieszkańcy mieli szansę zanurzyć się w tradycjach i wierzeniach przodków oraz lepiej zrozumieć znaczenie i symbolikę tego święta.

25 czerwca Plac Uniwersału Połanieckiego w Połańcu tętnił życiem. Ciekawy program artystyczny sprawił, że uczestnicy mogli poczuć klimat i magię tej szczególnej nocy. Na scenie wystąpili podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w Połańcu i uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej. Swoim dorobkiem wokalnym pochwalił się również Klub Seniora “Megawat” zachęcając tym samym do wspólnego śpiewu piosenek biesiadnych. W trakcie imprezy odbywały się warsztaty robienia wianków, w które zaangażowały się panie z Koła Gospodyń Wiejskich “Nadwiślanki” z Maśnika oraz rozstrzygnięto konkurs na “Najpiękniejszy wianek”.

Następnie odbyło się klimatyczne widowisko taneczno-muzyczne inspirowane staropolskimi tradycjami Nocy Świętojańskiej. Wychowankowie Centrum Kultury i Sztuki w Połańcu, Zespół “Sidus” i formacja taneczna Digress przenieśli widzów w świat magii, gdzie każdy mógł doświadczyć energii, emocji i piękna wierzeń ludowych. To dynamiczne połączenie tańca i śpiewu ożywiło starożytne opowieści i wprowadziło publiczność w tajemniczy świat nadprzyrodzonych sił.

Po występach artystycznych wszyscy w barwnym korowodzie z pochodniami udali się nad rzekę Czarną, gdzie przy blasku ognia, wśród śpiewów i tańców panny puszczały wianki z nurtem wody.

Zwieńczeniem dnia było widowiskowe show w wykonaniu Teatru Ognia Los Fuegos. Artyści zaprezentowali pokaz tańca z ogniem w połączeniu z muzyką bębnów, których rytm jest nierozerwalnie związany z tańcem i ludowymi tradycjami. Ogień tańczył w powietrzu, hipnotyzując publiczność. Nie zabrakło walki na rozpalone miecze, tańca z płonącymi obręczami, czy prószenia iskrami, które wypełniły scenę na połanieckim rynku.