Amatorzy leśnych zbiorów wyruszyli na „łowy”. Dla dużej grupy osób to doskonała forma spędzania wolnego czasu. Pamiętać jednak należy, że w lesie bardzo łatwo stracić orientację w terenie. Wybierając się na grzybobranie, zadbajmy o swoje bezpieczeństwo.
Mimo iż grzybobranie kojarzy nam się głównie z jesiennymi miesiącami to już teraz zacząć można chodzić po lasach i szukać dorodnych okazów. Z reguły leśne eskapady kojarzone są z formą przyjemnie spędzonego czasu, która dodatkowo obdarowuje nas smakiem najlepszych gatunków grzybów. Jednak bardzo często amatorzy grzybobrania pochłonięci zbieraniem runa leśnego tracą orientację w terenie i po jakimś czasie spostrzegają, że nie wiedzą, gdzie się znajdują oraz w jakim kierunku powinni się udać, by trafić do punktu startowego.
– Nie grzybami, ale strachem w deszczowy czwartek najadł się grzybiarz przybyły do podstaszowskich lasów. Mężczyzna rano ruszył na leśne zbiory. Gdy jego wyprawa w odczuciu rodziny znacznie się przedłużała, ta zaniepokojona niepowrotem do domu samodzielnie próbowała go odnaleźć. Poszukiwania na własną rękę nie dawały żadnych rezultatów. Żona zaginionego grzybiarza kilkanaście minut przed godziną 14.00 o pomoc poprosiła policjantów. Poinformowała ich, że szuka męża, który rano poszedł na grzyby i się zagubił. Relacjonowała, że udało jej się nawiązać połączenie telefoniczne z mężem, który jak przekazywała był roztrzęsiony, płakał, mówił, że jest cały mokry i się zagubił. Na miejsce natychmiast skierowane zostały wszystkie patrole znajdujące się w dyspozycji dyżurnego, które rozpoczęły poszukiwania. Po upływie około półtorej godziny od zgłoszenia, policjanci z wydziału kryminalnego staszowskiej jednostki w lesie odnaleźli 52-letniego mieszkańca miasta. Przemoknięty mężczyzna, któremu na szczęście nic się nie stało, trafił pod opiekę bliskich – przekazała Joanna Szczepaniak, oficer staszowskiej policji.
Policjanci apelują o rozwagę podczas takich wypraw. Okres grzybobrania to czas, kiedy w poszukiwaniu grzybów zapuszczamy się w odległe i nie do końca znane nam rejony. Zmienna pogoda czy zmęczenie sprawić mogą, że nie będziemy w stanie odnaleźć drogi do domu, nawet z pozoru znanego nam miejsca. Nie zwlekajmy w tego typu sytuacjach z powiadomieniem służb ratunkowych.
Źródło: KPP Staszów
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: ✉️ redakcja@polaniec.com.pl