Historia Polski obfituje w przypadkowe odkrycia dawnych skarbów, skrywających zarówno elementy architektoniczne, jak i monety z różnych epok. Często te skarby, zakopane w ziemi dla bezpieczeństwa, stanowią świadectwo dawnych czasów i wydarzeń. Jedno z takich niezwykłych odkryć miało miejsce w Połańcu pewnego jesiennego dnia, 9 listopada 1968 roku.
Dwóch mężczyzn, Mieczysław Marczewski i Władysław Kłosiński, pracujących przy kopaniu piasku na terenie folwarku w Połańcu, natknęło się na gliniane naczynie zawierające kilkadziesiąt srebrnych monet rzymskich. Folwark był miejscem położonym w odległości ok. 100 m na północ od brzegu rzeki Wschodniej. Skarb spoczywał na głębokości około 70-80 cm i został przypadkowo odkryty podczas prac nad umocnieniem wału ochronnego przy rzece. Właścicielem miejsca, w którym znaleziono naczynie był Józef Pławski.
Niestety, w ferworze odkrycia, robotnicy rozbili gliniane naczynie, nieświadomi jego potencjalnej wartości historycznej. Rzymskie monety znajdowały się w 15 cm naczyniu z gliny w kolorze czarnym. Fragmenty naczynia wraz z ziemią zostały wykorzystane do umocnienia wału. Mimo to, zdając sobie sprawę z wartości monet, robotnicy podzielili się nimi między sobą i innymi współpracownikami, a następnie poinformowali o znalezisku kielecką prasę.
Wkrótce po ukazaniu się artykułu w “Słowie Ludu” w dniu 15 listopada 1968 r. pt. „Cenne znalezisko numizmatyczne koło Połańca”, do naszego miasta przybyli archeolodzy z Muzeum Świętokrzyskiego pod kierownictwem mgr. Zygmunta Pyzika. Dzięki ich staraniom wszystkie monety zostały odzyskane i przekazane do zbiorów muzeum w Kielcach, gdzie zostały skatalogowane i zabezpieczone dla przyszłych pokoleń pod nr 2353 inwentarza, sygn. katalogowa 2963-3190.
Na połaniecki skarb składało się 148 srebrnych denarów rzymskich z okresu Republiki. Te ząbkowane monety, bite w II i I wieku p.n.e., stanowią nie tylko materialną wartość, ale przede wszystkim cenne świadectwo historii i kontaktów handlowych między Imperium Rzymskim a ziemiami polskimi. Co ciekawe, denary te zostały wybite z prawie czystego srebra, o zawartości kruszcu wynoszącej 95-99%. Wśród odnalezionych monet znajdują się emisje z różnych okresów Republiki Rzymskiej, począwszy od pierwszych anonimowych serii, przez monety triumwirów monetarnych, aż po czasy Juliusza Cezara, Marka Antoniusza i cesarza Augusta. Najliczniejszą grupę stanowią jednak monety z lat 90-81 p.n.e., których odkryto aż 41 sztuk.
Odkrycie skarbu w Połańcu stanowi cenne źródło informacji na temat kontaktów między Imperium Rzymskim a ziemiami polskimi. Choć wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, takich jak dokładny czas i sposób dotarcia monet na te tereny, czy powód ich ukrycia, to znalezisko to otwiera okno na fascynującą historię wymiany handlowej i kulturowej między tymi odległymi światami. Brak wystarczających informacji uniemożliwia precyzyjne określenie okoliczności ukrycia monet oraz drogi, jaką przebyły, zanim trafiły na ziemie polskie. Istnieje kilka możliwych scenariuszy wyjaśniających pochodzenie skarbu. Być może został on ukryty w obliczu zagrożenia wojennego, klęski żywiołowej lub napadu rabunkowego. Właściciel, chroniąc swój majątek, zakopał monety, licząc na ich późniejszy odzysk, który z różnych przyczyn nigdy nie nastąpił. Inna hipoteza sugeruje, że denary przybyły do Połańca wraz z migrującymi grupami ludności. Ruchy migracyjne były powszechne w tamtym okresie, a przemieszczające się grupy często zabierały ze sobą swoje bogactwo.
Możliwe jest również, że skarb z Połańca stanowi zespół pierwotny, czyli trafił na ziemie polskie jednorazowo w takiej liczbie monet, jaka została odnaleziona. Tę teorię wspiera chronologia znaleziska. W I wieku n.e., zwłaszcza w jego pierwszej połowie, napływ denarów rzymskich na tereny polskie był mało prawdopodobny ze względu na niską świadomość roli pieniądza wśród ówczesnych mieszkańców. Trudno więc wyobrazić sobie stopniowe gromadzenie tak dużej liczby monet przez lokalnego przywódcę plemiennego w drodze regularnej wymiany handlowej.
Pytanie o to, czy w Połańcu i okolicy znajdują się inne skarby, pozostaje otwarte. Historia regionu oraz liczne znaleziska archeologiczne sugerują, że ziemia ta może kryć jeszcze wiele tajemnic. Być może już niedługo kolejny szczęśliwiec, kopiąc ziemię pod budowę domu, natrafi na podobne znalezisko, rzucając nowe światło na historię tych ziem. Choć wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, skarb z Połańca stanowi niezwykłe świadectwo przeszłości, pobudzając wyobraźnię i zachęcając do dalszych badań nad dziejami naszej małej Ojczyzny.
Denary rzymskie z Połańca są jednym z najcenniejszych eksponatów Muzeum Świętokrzyskiego w Kielcach, gdzie przechowywanych jest 147 z nich. Jedna moneta znajduje się w zbiorach Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. To dziedzictwo przeszłości, które przypomina o bogatej historii regionu i jego związkach z potężnym Imperium Rzymskim. Odkrycie monet rzuca światło na historię regionu i przypomina o dawnych czasach, kiedy rzymskie monety krążyły po tych ziemiach. Jest to również dowód na to, że ziemia kryje w sobie wiele tajemnic, czekających na odkrycie przez przypadkowych znalazców.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku.