Od środy, kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność, ponieważ zaczął obowiązywać znak B-38, zakazujący postoju w dni parzyste miesiąca. Choć mandat za jego złamanie wynosi 100 zł, to nie on jest najgorszą karą. Kierowcy, którzy zaparkują w niedozwolonym miejscu, mogą wrócić do odholowanego samochodu i rachunku przekraczającego 700 zł.
Znaki B-38 najczęściej spotykane są na osiedlowych uliczkach, ale można je znaleźć również w innych miejscach. Ich celem jest regulacja parkowania, np. w dni dostaw do sklepów. Warto pamiętać, że zakaz postoju nie oznacza zakazu zatrzymania się, które może trwać do 1 minuty.
Znaki B-37 i B-38 są wizualnie podobne, ale różnią się dniami obowiązywania. B-37 działa w dni nieparzyste, a B-38 w dni parzyste. Pomyłka może kosztować. Największym problemem nie jest sam mandat, ale odholowanie pojazdu. Koszt odholowania i postoju na parkingu strzeżonym może przekroczyć 700 zł.


Oprócz znaku B-38, istnieją inne miejsca, gdzie parkowanie może być bardzo kosztowne. Mandaty wynoszące nawet 1200 zł grożą za parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych czy w strefie zamieszkania poza wyznaczonymi miejscami.
Unikanie mandatów za złe parkowanie często sprowadza się do zdrowego rozsądku i przestrzegania podstawowych zasad. Znaki zakazu postoju i zatrzymywania się obowiązują również na chodniku i poboczu, ale nie po drugiej stronie drogi. Parkując na chodniku, należy zostawić co najmniej 1,5 metra dla pieszych.
Bądź czujny(a) i parkuj odpowiedzialnie, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Twój czas spędzony na Portalu jest dla nas najlepszym podziękowaniem za naszą pracę. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
Co za idiota wprowadzil te idiotyczne przepisy/zasady 🙁