Dziś podczas spaceru na Winnej Górze, przy zachodzie słońca, można było dostrzec Tatry widoczne gołym okiem. Choć odległość do najwyższych polskich gór wynosi blisko 200 kilometrów, sprzyjające warunki atmosferyczne sprawiły, że góry ukazały się w pełnej krasie.
To rzadkie zjawisko optyczne, które sprawiło, że Tatry były widoczne z Połańca, jest możliwe dzięki tzw. inwersji temperatury. Przy odpowiednich warunkach pogodowych, gdy chłodniejsze powietrze osiada na niższych warstwach, a cieplejsze powietrze unosi się wyżej, dochodzi do załamania promieni świetlnych. To właśnie ten efekt pozwala nam zobaczyć odległe obiekty, które normalnie pozostają poza zasięgiem naszego wzroku.
Takie widoki zdarzają się niezwykle rzadko, dlatego każdy, kto miał okazję zobaczyć dziś Tatry z Połańca lub innego miejsca, może uznać się za szczęściarza. Oczywiście, aby mieć szansę ponownie doświadczyć tego widoku, należy obserwować prognozy pogody i szukać zapowiedzi kolejnych inwersji temperatury.
Czy ktoś z Was również miał dziś szczęście zobaczyć Tatry? Podzielcie się swoimi zdjęciami i wrażeniami w komentarzach na naszym portalu lub na naszych profilach w mediach społecznościowych!


Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: ✉️ redakcja@polaniec.com.pl
No widok super, ja zobaczyłem wczoraj Tatry jadąc rowerem trasą widokową, widok trochę słaby, potem wróciłem z lornetką i widok super.