W ramach wyzwania strażacy musieli przeciągnąć wóz strażacki na odległość co najmniej pięciu metrów, a następnie nominować do zadania kolejne jednostki, które mają 48 godzin na jego wykonanie. Po ukończeniu wyzwania, uczestnicy wpłacają dowolną kwotę na rzecz chorego chłopca. Kluczowym elementem akcji jest również udostępnienie nagrania z wykonania zadania na Facebooku z oznaczeniem #StrazacydlaKazika oraz podaniem linku do zbiórki.
Kazik to syn Dominika Sromka, strażaka OSP Bystra (woj. śląskie), który przez lata poświęcał swoje życie pomaganiu innym. Dziś to on prosi o pomoc dla swojego synka, który każdego dnia mierzy się ze śmiertelną chorobą. Dystrofia mięśniowa Duchenne’a to ciężka, postępująca choroba genetyczna, która stopniowo osłabia mięśnie, odbierając siły i skazując dzieci na coraz większą niepełnosprawność.
– Mój synek jest dla mnie całym światem. Każdego dnia boję się, że stracę mój cały świat, że będę patrzeć na śmierć mojego dziecka… Nie mogę do tego dopuścić! Całe życie pomagam ludziom. Dziś znalazłem się w sytuacji, gdy to ja potrzebuję pomocy, by ratować swoje jedyne żyjące dziecko. O siebie bym może tak nie walczył. O Kazika będę walczył do ostatniej kropli krwi… Proszę Cię więc jako strażak i jako tata – pomóż mi uratować mojego synka – apeluje Dominik Sromek.
Szansa na ratunek w postaci terapii genowej
Rodzice Kazika nie tracą nadziei, ponieważ ostatnie lata przyniosły przełom w leczeniu dystrofii mięśniowej Duchenne’a. W USA dostępna jest innowacyjna terapia genowa, która dostarcza organizmowi brakujący gen odpowiedzialny za produkcję mikrodystrofiny. Terapia ta może zahamować rozwój choroby i uratować Kazika, ale musi zostać zastosowana, zanim chłopiec utraci umiejętność chodzenia. Niestety, jej koszt jest gigantyczny – to aż 15 milionów złotych.
Strażacy rzucają wyzwanie kolejnym jednostkom
Chcąc kontynuować tę szlachetną inicjatywę, druhowie z OSP Sichów Mały nominowali do wykonania wyzwania OSP Połaniec, OSP Kłoda oraz Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie.
Zbiórka na leczenie Kazika prowadzona jest za pośrednictwem serwisu siepomaga.pl. Każdy, kto chce wesprzeć chłopca i dać mu szansę na zdrowie, może dokonać wpłaty i pomóc w nagłośnieniu akcji. Dzięki sile, determinacji i wielkiemu sercu strażaków oraz wszystkich ludzi dobrej woli, Kazik ma realną szansę na życie bez cierpienia.