Kronika to zapis wydarzeń historycznych w chronologicznej kolejności, a jej forma może przybierać postać historyczną, epicką czy poetycką. Z głębokim szacunkiem dla bogatej tradycji polskiego kronikarstwa, której najwspanialszym przykładem jest XII-wieczna “Kronika polska” Galla Anonima, w dzisiejszym artykule chciałbym skierować Państwa uwagę na unikatowy dokument, jakim jest kronika Połańca, nad którą pieczę sprawuje Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. Adama Mickiewicza w Połańcu.
Kronika Gminy Połaniec jest niezwykle cennym i unikatowym źródłem historycznym, pozwalającym na dogłębne zrozumienie lokalnych dziejów Połańca na przestrzeni przełomowego okresu w historii Polski. Była redagowana przez wiele osób na przestrzeni lat. Stanowi zapis sześciu dekad, od czasów II Rzeczypospolitej, przez burzliwy okres II wojny światowej, aż po transformację ustrojową w Polsce powojennej. Już pierwsze strony kroniki, zdobione pamiątkowymi autografami znamienitych osobistości: Prezydenta RP Ignacego Mościckiego, Prezesa Rady Ministrów Leona Kozłowskiego oraz Ministra Spraw Wewnętrznych Mariana Zyndram-Kościałkowskiego, podkreślają jej wyjątkową rangę i znaczenie dla lokalnej i narodowej pamięci. Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie genezy kroniki, ukazanie historycznego kontekstu, w jakim powstawała i była prowadzona oraz zbadanie jej trwałego dziedzictwa. Choć może nie jest to dzieło powszechnie znane, stanowi bezcenne źródło wiedzy o życiu, troskach i nadziejach naszych przodków.

Założenie Kroniki, 10 lipca 1934 r.
Aby w pełni docenić znaczenie Kroniki Gminy Połaniec, należy przyjrzeć się bliżej kontekstowi historycznemu, w jakim powstała. Inicjatywa tworzenia kronik gminnych w okresie II Rzeczypospolitej nie była przypadkowa. Zrodziła się ona w Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, z zamiarem udokumentowania istotnych wydarzeń o charakterze społeczno-samorządowym, religijnym oraz życia społecznego w różnych regionach Polski. Podobne księgi pamiątkowe, zawierające identyczny wstęp, trafiły do wielu wsi i miasteczek II RP, w tym również do naszej małej Ojczyzny. Związek Gmin Wiejskich RP, będący największą ogólnopolską organizacją samorządów wiejskich, postawił sobie za cel integrację gmin, rozwój samorządności lokalnej oraz dbałość o interesy środowisk wiejskich.
W 1934 roku, w dziesiątą rocznicę swojego istnienia oraz w kontekście reformy ustroju samorządu terytorialnego, Związek zainicjował akcję zakładania kronik gminnych, widząc w nich narzędzie do budowania tożsamości lokalnej i dokumentowania bieżących dziejów. Inicjatywa ta zyskała aprobatę najwyższych władz państwowych, co potwierdzają umieszczone w kronikach autografy. Reforma z 1933 roku (ustawa scaleniowa) wzmocniła samodzielność i podmiotowość gmin, dając im większą swobodę w realizacji zadań gospodarczych i społecznych. W tym nowym aspekcie dokumentowanie życia gminy nabrało szczególnego znaczenia.

Oryginalne okładki kroniki, wykonane z solidnej i twardej tektury, świadczyły o ówczesnym standardzie opraw. Tłoczony tytuł podkreślał wagę zawartej wewnątrz treści. Prawdopodobnie był to standardowy sposób oprawiania ważnych dokumentów w tamtym okresie. Jednak z biegiem czasu, na początku lat 80., kronika zyskała nową, bardziej reprezentacyjną oprawę. Skórzana okładka nie tylko podniosła jej wartość estetyczną, ale także zapewniła lepszą ochronę na kolejne lata. Grzbiet jest pokryty trzema metalowymi nitami. Złocone napisy dodawały prestiżu i były popularnym elementem zdobniczym w introligatorstwie. Najbardziej wymownym elementem jest jednak godło – peerelowski orzeł bez korony. Ten symbol, obowiązujący w Polsce w latach 1944-1989, jest niepodważalnym signum temporis, czyli znakiem czasu. Przypomina o konkretnej epoce historycznej, systemie politycznym i ideologii. Brak korony nad orłem był celowym zabiegiem władz komunistycznych, mającym na celu odcięcie się od tradycji monarchistycznej i podkreślenie nowego, ludowego charakteru państwa.
Na pierwszej stronie Kroniki Gminy Połaniec, jak już wyżej wspominałem, znajduje się zdjęcie i pamiątkowy autograf prof. Ignacego Mościckiego, Prezydenta RP, nastepnie wpisy prof. Leona Kozłowskiego, Prezesa Rady Ministrów i Mariana Zyndram Kościałkowskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych. W dalszej części zawarto akt wprowadzenia i ustanowienia księgi pamiątkowej gminy, określający jej przeznaczenie: “ażeby nieprzerwanie służyła – tak z obecnym jak i przyszłym zarządom Gmin wiejskich do wiernego spisywania w niej rzeczy z życia całej gminy i aby była odtąd źródłem zachęty ku zjednoczeniu się wszystkich obywateli gminy w pracy dla dobra wspólnego i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej”. Tak sformułowany cel wskazuje, że kronika miała pełnić nie tylko funkcję rejestru wydarzeń, ale również integrować lokalną społeczność wokół idei pracy na rzecz dobra wspólnego i państwa. Prowadzenie kroniki powierzono sekretarzom gminy, a pierwsze wpisy, określone jako “monografia”, zostały sporządzone w 1934 roku przez ówczesny Zarząd Gminy przy udziale miejscowych obywateli Stanisława Justyńskiego i Józefa Mazgaja. Zaangażowanie zarówno przedstawicieli władz lokalnych, jak i mieszkańców w tworzenie kroniki od samego początku świadczyło o wspólnym wysiłku w kształtowaniu historycznej narracji gminy. Użyte określenie “monografia” sugeruje ambicję stworzenia wszechstronnego i szczegółowego zapisu dziejów lokalnej społeczności od momentu założenia kroniki.








Warto również dodać, że w oryginalnej kronice, znajdują się dwie adnotacje. Pierwsza ze stycznia 1976 r. Przewodniczącego Centralnego Jury Konkursu, Szefa Urzędu Rady Ministrów, Janusza Wieczorka, że Kronika Gminy Połaniec uczestniczyła w konkursie na “Kroniki terenowe” zorganizowanym w 1976 r. w Warszawie przez redakcję dwutygodnika “Rada Narodowa – Gospodarka – Administracja” i Urząd Wojewódzki w Tarnobrzegu. Wówczas nasza kronika uzyskała dyplom za zajęcie III miejsca. Druga z kolei adnotacja pochodzi listopada z 1985 r. i zawiera potwierdzenie Przewodniczącego Centralnego Jury Konkursu gen. dyw. Michała Janiszewskiego, Szefa Urzędu Rady Ministrów, o uczestnictwie połanieckiej kroniki w III konkursie na kroniki terenowe, organizowanym przez Redakcję dwutygodnika “Rada Narodowa – Gospodarka – Administracja” w Warszawie. Konkurs został zorganizowany w Sali Kolumnowej Pałacu Rady Ministrów w Warszawie z okazji 40-lecia PRL i powrotu Ziem Zachodnich do Macierzy.
Połaniec w latach międzywojennych (1934-1939)
Na podstawie zapisów w kronice, wiemy, że w okresie międzywojennym Połaniec utrzymywał połączenie ze światem głównie dzięki stacji kolejki wąskotorowej w Sieragach oraz nieregularnie kursującym statkom rzecznym. Mimo bogatej historii, sięgającej czasów średniowiecza, kiedy to jako królewskie wolne miasto należał do jednych z największych ośrodków miejskich Małopolski, w latach 30. XX wieku popadł w zapomnienie. Nadzieję na ożywienie gospodarcze przyniosły inwestycje planowane w ramach powstającego Centralnego Okręgu Przemysłowego (COP). Plany te obejmowały budowę trasy nadwiślańskiej, linii kolejowej oraz elektrowni wodnej, co mogło znacząco wpłynąć na rozwój regionu.
Rok 1934, w którym założono kronikę, był dla Połańca rokiem ważnych inicjatyw. 28 lipca 1934 roku powołano do życia Bibliotekę Publiczną im. Adama Mickiewicza, która w swoich zbiorach posiadała 176 tomów książek i 69 broszur. Inicjatorami jej powstania byli lokalni działacze dbający o rozwój kultury i czytelnictwa. W tym samym roku podjęto również prace przy budowie wałów przeciwpowodziowych na rzekach Czarnej i Wiśle, co miało uchronić miasto przed skutkami ewentualnych powodzi. Działały dwie rzeźnie, a aktywnie funkcjonował Związek Strzelecki, przygotowujący młodzież do potencjalnego konfliktu zbrojnego. Wpisy w kronice z tego okresu dokumentują codzienne życie mieszkańców, lokalne inicjatywy kulturalne i gospodarcze oraz nadzieje związane z planami rozwoju w ramach COP.

Długi cień wojny i okupacji (1939-1945)
Wybuch II wojny światowej w 1939 roku przekreślił nadzieje na szybki rozwój Połańca. Zapisy w kronice z tego okresu, jak wynika z relacji sekretarza gminy Czesława Kubika, oddają atmosferę pierwszych dni wojny, bombardowanie pobliskiego Mielca i strach wśród mieszkańców. W pierwszych dniach września 1939 roku z Połańca wyjechała policja i poczta, a 7 września Urząd Gminny przestał być czynny. Okres okupacji niemieckiej był dla mieszkańców Połańca czasem ciężkich doświadczeń. Miejscowa ludność żydowska była poddawana represjom, a Połaniec, choć początkowo uważany za stosunkowo bezpieczne miejsce, ostatecznie doświadczył tragedii Holokaustu i innych form prześladowań. W okolicach Połańca działały liczne organizacje podziemne i oddziały partyzanckie, w tym Stronnictwo Ludowe, Armia Krajowa, Bataliony Chłopskie i oddział partyzancki „Jędrusie”. Kronika stanowiła źródło informacji o pracy konspiracyjnej i podziemnej polskiej partyzantce w tym regionie.
Uważny czytelnik Kroniki gminnej zauważy, iż na przestrzeni kilkunastu lat kronika nie była prowadzona. Trudne warunki wojenne i powojenne utrudniały systematyczne jej prowadzenie. Lata okupacji hitlerowskiej kronika przetrwała w domu Tadeusza Machnickiego, pracownika Gminy, późniejszego sekretarza gromadzkiego.
Ponowne ożywienie zapisków (1945-1995)
Na początku lat sześćdziesiątych władze gromady Połaniec zdecydowały się na uzupełnienie zapisów w kronice i dopilnowały w miarę systematycznego jej prowadzenia. Okres powojenny przyniósł liczne zmiany w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym naszej miejscowości. W sferze edukacji nastąpił dynamiczny rozwój szkolnictwa. Wiosną 1958 roku oddano do użytku nową szkołę w Zrębinie, o czym wspomina zapis w kronice. W styczniu 1962 roku otwarto nowy, piętrowy budynek szkolny w Połańcu przy ulicy Ruszczańskiej, co również zostało odnotowane w kronice. Te zapisy świadczą o znaczeniu, jakie lokalna społeczność przywiązywała do rozwoju oświaty po wojnie.
W latach 60. XX wieku nastąpiła modernizacja infrastruktury drogowej. Rozpoczęto budowę drogi Połaniec-Staszów, zasypano kanał przepływający przez rynek, a w 1965 roku oddano do użytku nowy żelbetonowy most na rzece Czarnej oraz drogę Połaniec-Niekrasów. Oficjalne otwarcie Trasy Nadwiślańskiej nastąpiło w listopadzie 1966 roku. Jednak najważniejszym wydarzeniem, które zdeterminowało rozwój Połańca w tym okresie, była decyzja o budowie Elektrowni Połaniec w 1971 roku. Ta inwestycja spowodowała “bum inwestycyjny” i znacząco wpłynęła na urbanistyczny i przemysłowy rozwój miasta i gminy. Uruchomienie pierwszego bloku energetycznego nastąpiło w 1979 roku, a w 1983 roku elektrownia osiągnęła pełną moc. W 1980 roku Połaniec odzyskał prawa miejskie. W latach 90. XX wieku elektrownia przeszła gruntowną modernizację, a Rada Miejska oficjalnie zatwierdziła herb Połańca. Kronika z tego okresu szczegółowo dokumentowała te przełomowe wydarzenia, które na trwałe zmieniły oblicze Połańca. W tym czasie kronikę prowadziła pani Genowefa Hycnar.
Mieczysław Machulak i Towarzystwo Kościuszkowskie w Połańcu
Kronika Gminy Połaniec z lat 1934-1995 została wydana w formie wydawnictwa w 1999 roku pod redakcją Mieczysława Machulaka (1958-2022) wybitnego regionalisty, krajoznawcy i historyka, związanego z Połańcem od 1985 roku. Mieczysław Machulak pracował na stanowisku sekretarza w Urzędzie Miasta i Gminy Połaniec. Był założycielem czasopisma “Merkuriusz Połaniecki” (od 1991 roku) oraz “Zeszyty Połanieckie” (od 1999 roku).

W latach 1999-2007 Mieczysław Machulak pełnił funkcję Prezesa Towarzystwa Kościuszkowskiego w Połańcu. Dzięki jego inicjatywie i pracy redakcyjnej w 1999 roku kronika została zdigitalizowana i wydana w formie 115-stronicowej książki w miękkiej oprawie. Przez lata zapomniana, przechowywana razem z innymi dokumentami i pamiątkami w urzędowych szafkach, wyszła na światło dzienne stając się cennym źródłem wiedzy o dziejach Połańca, dostępnym dla szerokiego grona odbiorców. Wielka szkoda, że ostatnim wpisem jest rekord z datą 30 listopada 1995 r. Należy jednak podkreślic, że czasopismo “Merkuriusz Połaniecki”, ukazujący się przez ponad trzy dekady, do chwili obecnej, poniekąd pełni rolę współczesnej kroniki, dokumentując bieżące życie miasta i gminy, co można uznać za kontynuację misji zapoczątkowanej przez Kronikę z lat 1934-1995.
Trwałe dziedzictwo kroniki
Kronika Gminy Połaniec z lat 1934-1995 stanowi niezwykle ważne źródło do poznania historii Połańca i życia jego mieszkańców na przestrzeni sześciu dekad. Dokument zarówno rejestrował lokalne wydarzenia jak i odzwierciedlał wpływ wielkich wydarzeń historycznych na życie społeczności. Dzięki zaangażowaniu ówczesnych lokalnych sekretarzy z Połańca i obywateli oraz dzięki pracy Mieczysława Machulaka, kronika została ocalona od zapomnienia i udostępniona kolejnym pokoleniom.
Po dziś dzień publikacja pozostaje fundamentalnym i niezastąpionym materiałem źródłowym dla badaczy dziejów miasta i gminy Połaniec. Jej bogate zapisy stanowią punkt wyjścia dla wielu historyków i dziennikarzy, którzy pragną zgłębić połaniecką przeszłość. Osobiście, tworząc artykuły o Połańcu, często sięgam do jej stron, odkrywając nie tylko fakty i daty, ale przede wszystkim unikalne spojrzenie na życie codzienne mieszkańców. Jej wartość jako świadectwa minionych epok jest trwała i nieoceniona.
Historia Polski to nie tylko dzieje wielkich bitew i polityków, ale przede wszystkim historia jej mieszkańców, ich społeczności i ich codziennego życia. Nasza połaniecka kronika jest żywym dowodem na to, że każda społeczność ma swoją unikalną historię, która jest ważna i warta udokumentowania. A lokalne historie, niczym cegiełki, tworzą bogactwo i różnorodność historii naszego kraju. Bądźmy dumni z naszej przeszłości i czerpmy z osiągnięć minionych pokoleń, kształtując naszą przyszłość. Nie oczekujmy, że ktoś inny to za nas zrobi.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku.