Połaniec, miasto o bogatej, choć często niedocenianej historii, w latach 70. XX wieku doświadczył transformacji, która na zawsze odmieniła jego oblicze. Był to okres dynamicznego rozwoju, zapoczątkowanego budową potężnej Elektrowni, której w latach 1983-2003 patronował generał Tadeusz Kościuszko. Ta strategiczna inwestycja krajowa, mająca zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce, stała się katalizatorem kompleksowej urbanizacji, wykraczającej daleko poza czysto przemysłowe funkcje. Elektrownia szybko urosła do rangi symbolu postępu i nowoczesności, wprowadzając Połaniec w zupełnie nową erę.
Skala przedsięwzięcia energetycznego przyciągnęła do Połańca tysiące pracowników z całej Polski, co zapoczątkowało gwałtowny wzrost demograficzny. W latach 1973-1982 liczba mieszkańców wzrosła o około 280% w porównaniu do roku 1972, a wysoki współczynnik urodzeń świadczył o młodości i dynamice nowej społeczności. Aby zapewnić mieszkania dla napływających pracowników i ich rodzin, podjęto decyzję o budowie nowego osiedla mieszkaniowego z wielkiej płyty. W latach 1972-1988 wybudowano łącznie 1407 mieszkań, co znacząco skróciło czas oczekiwania na lokum w porównaniu do średniej krajowej, z 10-12 lat do zaledwie 2,5 roku. Rozwój osiedli pociągnął za sobą konieczność budowy kompleksowej infrastruktury miejskiej, tj. szkoły, sklepów, a także ośrodka zdrowia, w tym Międzyzakładowej Przychodni Elektrowni Połaniec. Choć początkowo budowa infrastruktury napotykała na trudności, ostatecznie nadrobiono zaległości, tworząc spójne środowisko miejskie.
Wraz z napływem młodej, dynamicznej społeczności i wzrostem poziomu życia, naturalnie pojawiły się nowe potrzeby, wykraczające poza podstawowe zaspokojenie mieszkaniowe i bytowe np. stworzenie miejsc pracy dla żon energetyków, co potwierdzało rosnące oczekiwania społeczne wobec kompleksowego rozwoju miasta. W tym dynamicznym kontekście, w którym Połaniec przekształcał się w nowoczesny ośrodek miejski, narodziła się idea budowy nowoczesnego obiektu rekreacyjnego – Pływalni „Delfin”. Jej historia jest uosobieniem postępu, dowodem dbałości o jakość życia mieszkańców i zdolności miasta do inwestowania w przyszłość, wykraczając poza czysto przemysłowe funkcje.
Narodziny „Delfina” od idei do realizacji
Marzenie o nowoczesnej, krytej pływalni w Połańcu zaczęło krystalizować się w świadomości społecznej pod koniec lat osiemdziesiątych, w okresie, gdy Polska przechodziła głębokie przemiany ustrojowe. Było to odzwierciedlenie rosnących aspiracji mieszkańców i naturalnej potrzeby rozwijającego się, coraz zamożniejszego miasta. Inicjatywa budowy pływalni wyszła od społecznego komitetu. Działania komitetu, w szczególności pozyskanie środków na projekt w 1993 roku, pokazały zdolność społeczności do samoorganizacji i skutecznego wywierania wpływu na rozwój miasta w nowej rzeczywistości.
Dalsze prace nad budową basenu, już w roli inwestora, przejęła Fundacja Wspomagania Oświaty w Połańcu. Fundacja powstała w październiku 1991 roku z inicjatywy samej Elektrowni im. T. Kościuszki, miała jako główny cel wszechstronną pomoc oświacie. Jej zaangażowanie w budowę basenu, obok partycypacji m.in. w budowie i rozbudowie szkół w Połańcu, podkreślało szerokie spektrum działania na rzecz rozwoju społecznego i edukacyjnego. Rola Fundacji w budowie basenu była przemyślaną strategią Elektrowni, która poprzez dedykowaną instytucję mogła efektywniej zarządzać dużymi projektami społecznymi. Zapewniało to ich realizację na wysokim poziomie i w szerszym kontekście rozwoju edukacji, zdrowia i rekreacji, cementując pozycję Elektrowni jako głównego partnera w budowaniu dobrobytu Połańca. Warte podkreślenia jest to, że w okresie transformacji ustrojowej, podczas kiedy wiele państwowych przedsiębiorstw borykało się z problemami, Elektrownia Połaniec aktywnie inwestowała w rozwój społeczny, co bezsprzecznie wyróżniało ją na tle kraju.
Budowa i rozruch technologiczny
Po fazie projektowej i pozyskaniu niezbędnych środków, w dniu 18 maja 1994 roku, rozpoczęły się pierwsze prace budowlane. Generalnym wykonawcą inwestycji było Kieleckie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego BICK S.A. z Kielc. Był to długo wyczekiwany moment, który zamienił wizję pływalni w namacalną rzeczywistość dla mieszkańców Połańca. Powstały obiekt był na swoje czasy naprawdę imponujący. Główna hala o kubaturze prawie 9,5 tysiąca metrów sześciennych mieściła dwa baseny. Pierwszy, główny basen, miał długość 25 metrów i szerokość 12,5 metra, z sześcioma torami wodnymi, o głębokości od 1,35 do 1,7 metra, idealny do pływania sportowego. Obok znajdował się mniejszy basen, o wymiarach 12,5 metra na 6 metrów i głębokości od 0,7 do 1,25 metra, wyposażony w innowacyjne urządzenia do tzw. przeciwprądów, co pozwalało na intensywniejszy trening i zabawę.

Jedną z największych atrakcji, która wyróżniała „Delfina”, była zewnętrzna 60 m zjeżdżalnia wodna, której kryty ślimak wychodził na zewnątrz hali, by powrócić do niej tuż obok mniejszego basenu, zapewniając dawkę adrenaliny. Pływalnia „Delfin” była obiektem projektowanym z myślą o najwyższym komforcie użytkowników. Posiadała klimatyzowaną halę główną, co było wówczas rzadkością, podwieszany specjalny sufit oraz podgrzewaną posadzkę, co zapewniało przyjemne warunki nawet w chłodniejsze dni. Woda w basenach była utrzymywana w stałej, komfortowej temperaturze od 24 do 28 stopni Celsjusza. Dodatkowo obiekt był wyposażony w nowoczesne rozwiązania, takie jak specjalna elektroniczna kasa przy wejściu, estetyczne szafki ubraniowe, specjalne natryski i suszarki w szatniach. Z galerii wokół hali można było przejść do kawiarenki, skąd również można było obserwować to, co dzieje się na basenie.
Całkowity koszt budowy basenu wyniósł około 52 miliardy starych złotych (po denominacji 5,2 mln zl), co było w tamtych czasach astronomiczną sumą. Niemal całość tej kwoty pokryła Elektrownia im. T. Kościuszki w Połańcu. Był obiektem zaprojektowanym i wykonanym z myślą o nowoczesności i najwyższym komforcie użytkowników. Budowa tak zaawansowanego obiektu w połowie lat 90. utwierdziła w przekonaniu o dążeniu Połańca do bycia nowoczesnym miastem i była wyrazem ambicji, by stać się miastem oferującym wysoką jakość życia, dorównującą standardom zachodnim, a nie tylko zaspokajającym podstawowe potrzeby. Po intensywnych pracach budowlanych, które trwały prawie dwa lata, w styczniu 1996 roku nastąpił rozruch technologiczny basenu – ostatni etap testowania wszystkich systemów i urządzeń przed jego oficjalnym otwarciem dla publiczności.
Uroczyste otwarcie pływalni

Sobota, 3 lutego 1996 roku, bez wątpienia przeszła do historii Połańca. Bardzo dobrze pamiętam ten dzień. Tego właśnie dnia odbyły się uroczystości związane z poświęceniem i oficjalnym otwarciem nowoczesnego kompleksu. Było to wydarzenie o ogromnym znaczeniu społecznym, długo wyczekiwanym marzeniem połańczan. Otwarcie basenu w 1996 roku, zaledwie kilka lat po transformacji ustrojowej, miało głębokie znaczenie. Odzwierciedlało zmianę priorytetów z czysto produkcyjnych na społeczne, a także zdolność do efektywnej współpracy między państwową firmą a samorządem. Połaniec potrafił zaadaptować się do nowych warunków, wykorzystując swoje mocne strony do dalszego, kompleksowego rozwoju. Stał się przykładem dynamicznego rozwoju i budowania dobrobytu w nowej Polsce.
W uroczystości wzięli udział liczni goście, co podkreślało rangę wydarzenia. Wśród nich znaleźli się Senator Ryszard Żołyniak, dyrekcja Elektrowni w Połańcu, miejscowe władze samorządowe z przewodniczącym Rady Miasta i Gminy dr. Januszem Gilem, burmistrzowie sąsiednich gmin, ksiądz Witold Dobrzański oraz dyrektorzy lokalnych instytucji i przedsiębiorstw. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali wspólnie dyrektor generalny Elektrowni, Franciszek Wołodźko oraz burmistrz Połańca, Zbigniew Jerzy Nowak.
W swoich wypowiedziach goście podkreślali znaczenie inwestycji. Dyrektor Wołodźko wyraził głęboką satysfakcję, podkreślając, że uruchomienie basenu było wynikiem „wysiłku i entuzjazmu wielu ludzi, którzy osiągnęli swój cel”. Zauważył również, że „z obecnym dochodem i standardem życia w Połańcu i jego okolicach, ludzie mogli pozwolić sobie na więcej niż tylko podstawowe potrzeby, a nowe potrzeby się pojawiały”. Burmistrz Nowak w swoim przemówieniu zaznaczył, że basen jest jednym z kilku obiektów ukończonych w ostatnich latach, a sukces ten był zasługą „grupy ludzi w Połańcu, którzy potrafili współpracować i osiągać cele, zamiast tylko rozmawiać i spierać się”. W imieniu mieszkańców miasta, podziękował on Tomaszowi Zychowi, prezesowi Fundacji Wspomagania Oświaty, Janowi Krygowskiemu, wiceburmistrzowi, oraz Jackowi Jungiewiczowi, pierwszemu prezesowi Zarządu Klubu Sportowego LKS “Delfin” Połaniec, za ich znaczący wkład w realizację projektu.
Ważnym akcentem było także przesłanie listu gratulacyjnego od Anny Tabor, Kuratora Oświaty w Tarnobrzegu do Tomasza Zycha, prezesa Fundacji Wspomagania Oświaty. Kurator chwaliła obiekt jako „kolejną perłę w bogatym naszyjniku obiektów wzniesionych w trosce o najpiękniejszy skarb, jakim jest zdrowie dzieci i młodzieży”. To dodatkowo legitymizowało działania Fundacji i podkreślało społeczne znaczenie inwestycji w kontekście zdrowia i edukacji. Uroczystość otwarcia zakończyła się zwiedzaniem nowo otwartego obiektu oraz występem baletu wodnego w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej z Sitkówki-Nowin koło Kielc.
Pływalnia “Delfin” współcześnie
Pływalnia „Delfin” nie spoczęła na laurach swojej początkowej świetności. Aby sprostać rosnącym oczekiwaniom i nowoczesnym standardom, od kwietnia 2017 roku obiekt przy ulicy Wincentego Witosa przeszedł kompleksową modernizację i rozbudowę. Nie był remontowany od 1996 roku, czyli od momentu jego powstania. Koncepcję modernizacji obiektu wraz z zagospodarowaniem przyległych terenów opracowano już w 2011 roku. W maju 2015 roku na stronie internetowej połanieckiego samorządu przedstawiono projekt do uzgodnienia z mieszkańcami gminy. Do przetargu budowy nowoczesnego kompleksu rekreacyjnego staneło 7 oferentów, z których do realiazcji wybrano firmę MTM Budownictwo Sp. z o.o.
Prace te objęły zarówno gruntowny remont istniejącego budynku krytej pływalni, jak i budowę zupełnie nowego zespołu basenów zewnętrznych wraz z niezbędnym zapleczem. Uroczyste otwarcie wyremontowanego budynku i nowych basenów odkrytych nastąpiło w piątek, 28 września 2018 roku. Łączna powierzchnia budynków po rozbudowie wzrosła do około 4 930 m², a kubatura do 17 850 m³. Inwestycja opiewała na znaczną kwotę około 21,5 miliona złotych brutto. Mimo początkowych opóźnień, otwarcie planowano na czerwiec 2018 roku, efekt końcowy zachwycił mieszkańców, którzy zyskali obiekt na miarę XXI wieku. Modernizacja miała na celu przede wszystkim dostosowanie obiektu do obecnie przyjętych standardów na tego typu obiektach, a także rozbudowę o część rekreacyjną i budowę basenów zewnętrznych z atrakcjami. Celem było wzmocnienie funkcji sportowych, rekreacyjnych oraz usługowych kompleksu.

Obecnie Pływalnia „Delfin” to nowoczesny, wielofunkcyjny kompleks sportowo-rekreacyjny, oferujący szeroki wachlarz atrakcji. Wewnątrz do dyspozycji mieszkańców i gości są trzy baseny: sportowy (25×12.5m), do nauki pływania (12.5x6m) oraz basen rekreacyjny (15×5.5m) wyposażony w takie atrakcje jak gejzer wodny, dzika rzeka, armatka wodna i ławeczka do masażu pleców i stóp. Dodatkowo, w hali znajdują się dwie wanny jacuzzi oraz multimedialna zjeżdżalnia wodna o długości 67 m, posiadająca efekty świetlne i dźwiękowe. Na zewnątrz kompleks uzupełniają dwa połączone baseny do pływania i rekreacji, a także dwa baseny dla dzieci i ponad 20-metrowa zjeżdżalnia. W obiekcie znajdują się również cztery sauny (fińska, parowa, aromatyczna), leniwa rzeka, kącik zabaw dla dzieci, restauracja „Stefanek” z kawiarnią wodną, nowoczesna siłownia „FitMania” oraz Studio Urody „Beauty”. Od 16 marca 2022 roku goście pływalni “Delfin” w Połańcu mogą korzystać z groty solnej. Pływalnia jest dostępna przez cały tydzień, od 6:00 do 22:00.
Pływalnia „Delfin”, zarządzana przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Połańcu, skutecznie promuje aktywność fizyczną, oferując szeroki wachlarz zajęć dla wszystkich grup wiekowych. Prowadzone są zajęcia z nauki pływania dla dzieci (w wieku 5-12 lat) i dorosłych, aqua aerobik, specjalne zajęcia wodne dla seniorów oraz popularne „morsowanie”. Zajęcia sportowe prowadzą wykwalifikowani trenerzy. Klub “Kajman” Połaniec odnosi znaczące sukcesy, m.in. zdobywając historyczne pierwsze miejsce w Polsce w Ogólnopolskim Drużynowym Wieloboju Pływackim Dzieci w kat. wiekowych 10-11 lat czy I miejsce w klasyfiakcji drużynowej 12-latków a także drugi z rzędu tytuł Mistrza Świętokrzyskiej Małej Ligi Pływackiej. Pływalnia jest również regularnym miejscem inauguracji Małej Świętokrzyskiej Ligi Pływackiej. Imponujące wyniki klubu “Kajman” zarówno na szczeblu regionalnym, jak i ogólnopolskim potwierdzają tezę, że nowoczesna infrastruktura basenowa przekłada się na rozwój sportowy.
Więcej niż nowoczesny obiekt sportowy
Połaniecki basen to znacznie więcej niż tylko nowoczesny obiekt sportowy. Od momentu swojego otwarcia w 1996 roku, a szczególnie po gruntownej i kosztownej modernizacji w 2018 roku, stała się centralnym punktem rekreacji, sportu i integracji społecznej dla mieszkańców Połańca i okolic. Jest to miejsce, gdzie kolejne pokolenia uczą się pływać, rozwijają swoje pasje sportowe, budują więzi społeczne i spędzają aktywnie czas wolny, tworząc wspólne wspomnienia.

Pływanie jest formą aktywności fizycznej bezpieczną dla stawów i często rekomendowaną osobom z problemami ortopedycznymi. Regularne wizyty na pływalni to bezpośrednia inwestycja w zdrowie i dobre samopoczucie, co podkreśla jej rolę w profilaktyce chorób cywilizacyjnych, poprawie kondycji fizycznej i psychicznej mieszkańców. „Delfin” stał się synonimem zdrowego stylu życia w Połańcu. Początkowo basen był odpowiedzią na „nowe potrzeby” młodej, rosnącej społeczności związanej z Elektrownią. Jego ewolucja do kompleksowego centrum rekreacji i imponujące sukcesy sportowe klubu “Kajman” Połaniec pokazują, jak miasto ewoluowało i jak inwestycje w infrastrukturę społeczną nadążały za tym rozwojem.
Historia Pływalni „Delfin” jest doskonałym odzwierciedleniem historii samego Połańca – miasta, które potrafiło dynamicznie rozwijać się dzięki strategicznym inwestycjom przemysłowym, adaptować się do zmieniających się realiów społeczno-gospodarczych, a także nieustannie inwestować w jakość życia swoich mieszkańców. W obliczu przyszłych wyzwań – transformacji energetycznej i niepewnej przyszłości Enea Elektrowni – Pływalnia „Delfin” pozostaje uosobieniem trwałości, odporności i proaktywnego podejścia Połańca. Będzie nadal służyć jako miejsce, które promuje zdrowie i sport.
Na koniec, taka mała dygresja – zawsze, kiedy wspominam budowę pływalni „Delfin” – pojawia się w głowie jedno pytanie, na które, choć mogę się domyślać, wciąż trudno mi znaleźć pełne zrozumienie. Dlaczego ówcześni projektanci i decydenci nie zdecydowali się na budowę basenu o wymiarach olimpijskich? Z pewnością istotne były koszty budowy oraz późniejsze koszty utrzymania tak dużego obiektu. Możliwe, że wpływ miała również dostępność technologii i wykwalifikowanych wykonawców w tamtym okresie. Mało prawdopodobne wydaje się również, by decydującym czynnikiem była dostępność gruntów czy kwestie planowania przestrzennego, biorąc pod uwagę charakter Połańca. Dziś, z perspektywy czasu i rosnących ambicji sportowych, wydaje się to wręcz oczywiste, jak wiele korzyści przyniosłoby takie posunięcie. Przede wszystkim, mielibyśmy obiekt, który natychmiast podniósłby rangę Połańca na sportowej mapie Polski. Basen olimpijski nie byłby jedynie miejscem do rekreacyjnego pływania, ale przede wszystkim profesjonalną areną, zdolną do goszczenia zawodów rangi ogólnopolskiej, a nawet międzynarodowej. Wyobraźmy sobie te wszystkie imprezy pływackie, zawody w skokach do wody czy piłce wodnej, które mogłyby odbywać się właśnie u nas! : (
Taki obiekt byłby też magnesem dla utalentowanych sportowców z całego regionu, a nawet kraju. Choć należy wspomnieć, że Elektrownia Połaniec była sponsorem olimpijczyka Bartosza Kizierowskiego (stypendium olimpijskie PZP), który od 1 kwietnia 2001 r. do 31 października 2003 r. reprezentował barwy LKS “Delfin” Połaniec. Warto również wspomnieć o uzdolnionych mistrzyniach Polski z Połańca – Annie Stanek i Annie Janusz. Myślę, że klub “Kajman” dzięki olimpijskiemu basenowi mógłby rozwijać się jeszcze szybciej, oferując swoim podopiecznym infrastrukturę na najwyższym poziomie. To z kolei przełożyłoby się na większą liczbę medalistów i reprezentantów Polski pochodzących z naszego miasta. Nie bez znaczenia z tego tytułu byłyby również korzyści promocyjne i gospodarcze. Organizacja dużych imprez sportowych to napływ ludzi, którzy potrzebują noclegów, wyżywienia, usług. To stymulowałoby lokalną turystykę i biznes. Mówiąc krótko, basen olimpijski w Połańcu byłby inwestycją w przyszłość sportową, wizerunek miasta i jego rozwój ekonomiczny. Dziś pozostaje tylko zastanawiać się, co mogło skłonić do podjęcia innej decyzji.
W każdym razie, zamiast patrzeć na przeszłość, skupmy się na przyszłości i tym, co Pływalnia „Delfin” oferuje Połańcowi dziś. Jeśli ktoś z Państwa, drodzy Czytelnicy, jeszcze nie miał okazji odwiedzić połanieckiej pływalni, serdecznie zachęcam do nadrobienia zaległości. Naprawde warto.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku.