Niektórzy zgłaszają również przypadki odpalania petard w pobliżu budynków mieszkalnych, co wzbudza nie tylko gniew, ale i obawy o bezpieczeństwo.
– Halloween to fajna zabawa, niech dzieci się bawią, ale z kulturą. Co innego przebrania i cukierki, a co innego brudne klatki i jajka na oknach – pisze jedna z mieszkanek.
Wielu mieszkańców podkreśla, że nie mają nic przeciwko tradycyjnemu „cukierek albo psikus”, jednak część młodych osób potraktowała „psikus” zbyt dosłownie. Gdy nikt nie otwiera drzwi lub nie ma domowników, w ruch idą jajka, mąka i petardy. Sprzątanie takich „żartów” nie jest ani łatwe, ani przyjemne. Usunięcie zaschniętego jajka z tynku czy drzwi to zadanie czasochłonne i kłopotliwe.
– Nie każdy ma obowiązek uczestniczyć w tej zabawie. Szacunek do innych i do wspólnej przestrzeni powinien być podstawą – podkreślają mieszkańcy.
Jak donoszą czytelnicy, teren przy sklepie Stokrotka w Połańcu wygląda dziś wieczorem jak po bitwie – rozbite jajka, porozrzucane wytłaczanki po jajkach, torebki po mące i biały proszek rozsypany na nowej ścieżce rowerowej.
Halloween może być okazją do dobrej zabawy i integracji, ale tylko wtedy, gdy towarzyszy jej poszanowanie dla innych i otoczenia. Warto o tym pamiętać – zarówno dorośli, jak i młodzież – by wspólne świętowanie nie kończyło się bałaganem i zniszczeniami.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: ✉️ redakcja@polaniec.com.pl







Każdy podchodzi do tego święta inaczej, jajka były nie na miejscu, Pani ekspedientka ze sklepu delikatesy centrum też, dzieci chciały się schronić przed dostaniem jajkiem a ona je pogoniła i groziła policją. Dzieci się wystraszyły bardziej tej Pani niż jajek. A gdyby dziecko dostało w oko? Następnym razem jak ma straszyć to niech się przebierze za jakiegoś potwora. 😆
A dziecko nie powinno być z opiekunem? Toż to zwykłe żebractwo…
A dziecko nie powinno być z opiekunem? Toż to zwykłe żebractwo…
Przecież tam są kamery i co? Nikt nic nie widzial? A swoją drogą przy kr. Jadwigi 1 widziałem w piątek wieczorem jak przechodziła grupa wyrostków i nieśli jajka.