Każdego roku 1 i 2 listopada, w dni Wszystkich Świętych i Zaduszek, polskie cmentarze rozświetlają tysiące lampionów, będących symbolem pamięci o naszych bliskich, których już nie ma wśród nas. To szczególny czas, gdy odwiedzamy ich groby, składamy kwiaty, zatrzymujemy się na chwilę refleksji i modlitwy.
Tradycja, która wyróżnia nasz obyczaj, nakazuje jednak, aby światło lampki zapalić również na grobach zapomnianych – tych, o które nikt już nie dba, bezimiennych mogiłach, a także miejscach pamięci narodowej, jak żołnierskie i powstańcze kwatery czy miejsca straceń. To głęboko zakorzeniony gest, który przypomina nam o wartościach narodowych, szacunku do przeszłości i o pamięci, która nie może zgasnąć.
Wśród grobów otoczonych pamięcią najbliższych spotykamy niekiedy mogiły, które czas pokrył kurzem zapomnienia. To mogiły dawnych mieszkańców naszych miast i wsi, często pozbawione oznak obecności bliskich. Czasem to zmarli, którzy odeszli bez rodziny, bez spadkobierców, lub których groby straciły opiekunów. Tradycja zapalenia lampki na takim grobie jest wyrazem człowieczeństwa i współczucia. Światło symbolizuje, że nawet ci, o których już nikt nie pamięta, zasługują na naszą chwilę uwagi i modlitwę. To prosty gest przypominający, że każda dusza zasługuje na szacunek.
Światło pamięci w miejscach narodowych i historycznych
Polska historia pełna jest trudnych kart, które na zawsze zmieniły losy naszego narodu. Wojny, powstania, represje i zsyłki zabrały życie wielu bohaterów – nieznanych żołnierzy, powstańców, ofiar zagłady, więźniów obozów koncentracyjnych i ofiar miejsc straceń. Te szczególne mogiły i miejsca pamięci narodowej przypominają o tych, którzy walczyli za naszą wolność, spokój i prawo do życia w niepodległym kraju. Zapalenie lampki na grobie żołnierskim, przy mogile powstańca czy w miejscu narodowej pamięci to nasz obowiązek i część narodowej tożsamości. To nie tylko symboliczne oddanie hołdu, ale też ważna lekcja dla przyszłych pokoleń – pamięć o ludziach, którzy poświęcili wszystko, nie może zniknąć.
Dlaczego warto zabrać ze sobą dodatkową lampkę?
Tradycja, która zachęca do zapalenia lampki na zapomnianych i narodowych mogiłach, ma także wymiar osobisty i duchowy. Przypomina o znaczeniu wspólnoty, współczucia i troski o pamięć, która przenosi nas poza codzienne obowiązki i osobiste sprawy. Przechodząc obok opuszczonego grobu czy miejsca pamięci, warto zabrać ze sobą dodatkową lampkę, by oddać hołd tym, których nie ma już kto wspomnieć. Niech światło to stanie się dowodem na to, że pamięć jest uniwersalna – nie zna granic pokoleń ani nazwisk.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: ✉️ redakcja@polaniec.com.pl







Zgodnie z tradycją człokowie Towarzystwa Kościuszkowskiego w dniu 31 października odwiedzili groby zapalając tradycyjnie lampki na grobach m.in. Św. Mieczysława Tarnowskiego, założyciema i pierwszego Prezesa naszego Towarzystwa, pod pomnikiem ofiar rezimu totalitarnego oraz na cmentarzyku “Kosynierów” i pomnikiem naszego Patrona.