Dąb “Kościuszki” w Ruszczy, pomnik przyrody, świadek historii

Park w Ruszczy w gminie Połaniec na trasie krajowej nr 79 Sandomierz – Kraków, w odległości 5 km od Połańca. O Ruszczy pisał już Jan Długosz, w XV wieku miejscowość była własnością Jana Biechowskiego herbu Powała.

Na terenie kompleksu parkowo-dworskiego w Ruszczy, który 21 lutego 2017 r. został przekazany aktem notarialnym w formie darowizny na własność gminy Połaniec, oprócz parterowego dworku znajduje się też przepiękny historyczny drzewostan z nasadzeń i samosiewów z majestatycznym dębem, który ma status pomnika przyrody. Drzewo „przeżyło” niejedno wydarzenie historyczne w naszym kraju. Obok dębu znajduje sie okolicznościowy obelisk wraz z pamiątkową tablicą.

Zachowane są również widoczne regularne założenia wodne, dwa stawy oraz aleja starych drzew na południowym skraju kompleksu. Na terenie parku rosły również drzewa egzotyczne np. klon srebrzysty czy sosna wejmutka. Bardzo wartościowym z uwagi na aspekty historyczne i przyrodnicze jest drzewostan dębów i topól białych. W szczególności spośród 7 potężnych kilkusetletnich dębów szypułkowych na uwagę zasługuje dąb “Kościuszki”. Drzewostan w ruszczańskim parku jest tzw. parkiem historycznym. Obowiązuje tu zasada poszanowania jego wartości przyrodniczych i historycznych.

Dąb im. Tadeusza Kościuszki datuje się na wiek ponad 500 lat. Pamięta więc czasy panowania Zygmunta III Wazy czy Jana III Sobieskiego. Swoje majestatyczne rozmiary prawdopodobnie zawdzięcza temu, że przed laty rósł na otwartej przestrzeni. Obwód drzewa wynosi 822 cm (dane z 2014 r.) i jest jednym z najstarszych i najgrubszych dębów w naszym kraju. Drzewo jest pomnikiem przyrody od 1954 r. i ma 24 m wysokości wg CRFOP (Centralny Rejestr Form Ochrony Przyrody). Ma pojedynczy pień, który dzieli się na 2 konary (przypominające literę Y). Pozostałe dęby rosnące na terenie parku są znacznie młodsze, szacuje się, że ich wiek kształtuje sie w granicach 350 lat i więcej.

Wracając do samego dębu Kościuszki. Skąd taka nazwa? Pewnie nie trudno się domyśleć. Według tradycji lokalnej “Naczelnik w sukmanie” 5 maja 1794 r. właśnie w tym miejscu zatrzymał się wraz z siedmiotysięcznym korpusem wojsk powstańczych, podczas marszu wojsk do Połańca przez Wiślicę, Nowy Korczyn, Wójczę i Pacanów, by zaczerpnąć odpoczynku.

Portal Polaniec.com.pl poleca wszystkim osobom zainteresowanym historią i przyrodą odwiedzenie tego niezwykłego i  interesującego miejsca. To historia, pamięć o przeszłych czasach i ludziach. Naprawdę warto. Trzymamy również kciuki za Urząd Miasta i Gminy w Połańcu, w szczególności za możliwość ewentualnego pozyskania w przyszłości funduszy, które pozwolą na uratowanie tego urokliwego miejsca od zapomnienia, odrestaurowanie i przywrócenie blasku dawnemu dworkowi i odpowiednie zabezpieczenie wiekowego “Kościuszki” i jego “sąsiadów”.