W trzeciej kolejce czwartej ligi świętokrzyskiej Łysica Bodzentyn podejmowała na własnym boisku Czarnych Połaniec. Faworytem w tym meczu była nasza drużyna, która zwycięstwem nad drużyną z Bodzentyna umacnia się na fotelu lidera w tabeli czwartej ligi świętokrzyskiej.
Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Maciej Witek. Po dośrodkowaniu strzałem głową nasz kapitan pokonuje bramkarza gospodarzy. Drużyna gospodarzy dwa razy mogła strzelić bramkę, ale naszą drużynę uratował słupek i poprzeczka.
– Trudny mecz na twardym boisku. Było dużo walki, cieszymy się z wywiezienia kompletu punktów, bo graliśmy z wymagającym rywalem. Jedyna bramka padła po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową Maćka Witka – powiedział Rafał Mikoda, który w tym spotkaniu pełnił rolę kierownika drużyny Czarnych.
Łysica Bodzentyn – Czarni Połaniec 0:1 (0:0)
Bramka: Maciej Witek 60.
Czarni: Saracen – Meszek, Witek, Bażant, Ferens – Misztal, Gębalski (82. Kamiński), Dziedzic (60. Mucha), Wątróbski – Skiba (62. Hul), Bawor.
Zobacz galerię zdjęć obiektywem Aleksandra Piekarskiego.