Siatkarskie emocje wróciły do Połańca. 10 listopada 2023 roku drużyna MKS Czarni Połaniec stanęła do rywalizacji na własnym parkiecie z ekipą MSS Masłów w drugiej kolejce Świętokrzyskiej I Ligi Siatkarzy. Obie drużyny przystąpiły do tego starcia z determinacją i pełnym zaangażowaniem, dążąc do osiągnięcia sukcesu na boisku. Mecz obfitował w dynamiczne wymiany, widowiskowe akcje oraz zacięte pojedynki, które trzymały kibiców w napięciu przez całą rozgrywkę.
Odmłodzona połaniecka drużyna prowadzona przez Marcina Golonkę wspierana przez swoich wiernych fanów, starała się wykorzystać atut własnego boiska i zdominować rywali. Już pierwsze akcje pokazały, że mecz będzie zacięty, a ekipa z Masłowa nie będzie ustępować pola.
W pierwszym secie widać było po obu stronach siatki tremę spowodowaną pierwszym meczem granym na hali w Połańcu. Szybciej nerwy uspokoiła drużyna Czarnych Połaniec, która już na początku osiągnęły kilkupunktową przewagę i kontrolowała grę do stanu 21:16. Niestety końcówka seta zaczęła się od popełniania błędów w ataku i obronie zawodników Czarnych Połaniec. W grę połanieckiej drużyny wkradła się bezradność i nerwy. Skrzętnie to wykorzystali goście, którzy prostymi środkami zdobywali punkty i ostatecznie to oni schodzili z parkietu z wygranym setem (23:25).
Drugi set zaczął się od skutecznej gry połanieckiej drużyny, która szybko zbudowała sobie przewagę za sprawą swojego lidera Kamila Guzika. Kolejne minuty drugiego seta to przewaga miejscowych, którzy wychodzą na ośmiopunktową przewagę (19:11). Końcówka obfitowała w pewne ataki miejscowych, którzy wygrywają w drugim secie do 14.
Na trzeci set bardziej skoncentrowani wyszli goście, którzy łatwo zdobyli punkty i to oni tym razem zbudowali sobie kilkupunktową przewagę. Kolejne minuty pokazywały, że wygrać tego seta będzie ciężko. W drugiej części tej partii jednak coś drgnęło i przy stanie 14:20 inicjatywę przejęła ekipa z Połańca. Dobra gra Czarnych pozwoliła zmniejszyć stratę do przyjezdnych i doprowadzić do remisu 22:22. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowali siatkarze z Masłowa, którzy wygrywają tego seta do 24.
Czwarty set tego meczu rozpoczął się od mocnej wymiany po obu stronach siatki. Wyrównana gra toczyła się do stanu 20:18 dla gospodarzy. Końcówka tej partii to długie wymiany piłek i mnóstwo emocjonujących ataków i obron. Przy stanie 25:24 dla gospodarzy to oni wyprowadzają kontrę po dobrej obronie i zdobywają upragniony punkt, doprowadzając do tie-breaka.
Ostatni partia tego meczu rozpoczęła się od szalonych ataków gospodarzy, którzy zdobyli kilka punktów przewagi. Wspaniała połaniecka publiczność dodawała im wsparcia, a zawodnicy odwdzięczali się im wspaniałymi punktowymi akcjami. Drużyna gości w końcówce próbowała odrobić straty, jednak to Czarni Połaniec wygrywają tie-break do 11, a cały mecz 3:2 zdobywając pierwsze 2 punkty w tym sezonie.
– Niestety nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale mimo wszystko to wyszarpane zwycięstwo cieszy. Jak można było zauważyć, nastąpiło sporo roszad w naszych szeregach. Dołączyło do nas sporo głównie młodych zawodników, którym brakuje jeszcze doświadczenia. Do tego kontuzja wyeliminowała mnie z możliwości grania i musiałem skupić się wyłącznie na roli trenera. Z drugiej strony cieszę się, że młodzi mają tę możliwość zbierania tak ważnego doświadczenia na boisku. Nasza gra momentami wyglądała dobrze, by zaraz tracić punkty seriami. Nie pozostaje nam nic innego jak pracować nad elementami, które dziś przynosiły nam duże straty punktowe, takie jak: zagrywka czy wyprowadzanie kontrataku – powiedział Marcin Golonka trener siatkarzy MKS Czarni Połaniec.
Wspaniała połaniecka publiczność stanowiła nieodłączny element tego meczu, dodając nie tylko koloru, ale i siły drużynie Czarni Połaniec. Ich oklaski, wiwatowanie i nieustające wsparcie stanowiły inspirację dla zawodników, dodając im energii w decydujących momentach pojedynku.
[useyourdrive dir=”1upL4Kz9CDeY9IWiNP9T8TKKti64ps9J3″ mode=”gallery” viewrole=”administrator|editor|author|contributor|subscriber|guest” downloadrole=”all”]