Mieszkanka Osieka straciła 2000 złotych po tym, jak oszust wyłudził od niej pieniądze za pomocą aplikacji BLIK. Sprawca podszył się pod znajomą pokrzywdzonej, a następnie za pomocą komunikatora, w wiadomości poprosił kobietę o podanie kodu.
Oszustwo metodą “na BLIK” polega na włamaniu się i przejęciu konta na portalu społecznościowym oraz proszeniu za pomocą komunikatora znajomych właściciela konta o udostępnienie kodu BLIK. Osoba, logując się do swojego banku, musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu”. Niestety w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że pomaga swojemu znajomemu, który znalazł się w potrzebie.
Aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy:
- stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych (wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto – zalogowanie się wymaga potwierdzenia SMS),
- potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory – najlepiej zadzwonić do takiej osoby. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu, a nie oszustowi przekazujemy pieniądze,
- sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie),
- chronić swój telefon, a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Twój czas spędzony na Portalu Polaniec.com.pl jest dla nas najlepszym podziękowaniem za naszą pracę. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.