Jak wyglądał Połaniec w XV wieku? Zapraszamy do zapoznania się z opisem w oparciu o materiały z gminnego programu opieki na zabytkami 2013-2016.
W XV wieku Połaniec liczył około 180 domów i blisko 1000 mieszkańców. Istniał tu dwór należący do króla, zarządzany przez stanowniczego a zadaniem urzędników było zapewnienie noclegu i wyżywienia dla podróżującego monarchy lub jego dostojników. Dwór położony był w rejonie dzisiejszej ulicy Zrębińskiej. Zabudowa miasta, skupiona wokół rynku była łącznie z ratuszem i kościołem drewniana. Połaniec posiadał dwa punkty celne: przy moście na Czarnej oraz obok przeprawy przez Wisłę. W przeciwieństwie do niektórych, ważnych strategicznie miast w Małopolsce, Połaniec nie posiadał murów obronnych, ani nawet umocnień ziemnych. Ochronę przez najazdami stanowić miały warunki naturalne: rozlewiska rzek, bagna, moczary, które nie zawsze jednak powstrzymywały najeźdźców. Niewiele wiemy o rzemiośle połanieckim w XV wieku. Dokumenty wspominają o młynie wodnym na Czarnej, a zatem musiała istnieć profesja młynarska. Połowami w Wiśle trudnili się rybacy, działali też rzeźnicy, szewcy, stolarze, bednarze, kołodzieje, kowale, sukiennicy, produkując głównie na zaopatrzenie mieszczan i ludności okolicznych wsi.
W 1442 roku król Władysław Warneńczyk, gromadząc środki na wyprawę przeciwko Turkom, pożyczył od Dersława Jastrzębca, właściciela latyfundium rytwiańskiego, 4320 złotych polskich pod zastaw starostwa sandomierskiego, tudzież samego Sandomierza, Osieka i Połańca z okolicznymi wsiami. Dwa lata później król zginął pod Warną i pożyczki nie spłacił. Spadkobierca Dersława, Jan zrzekł się sumy zastawnej w 1478 roku, na sejmie w Piotrkowie, wybawiając Kazimierza Jagiellończyka z poważnych kłopotów finansowych.
Ale w 1484 roku król ofiarował Połaniec Annie, wdowie po Janie Rytwiańskim. W rękach dziedziców Rytwian miasto pozostawało od początków XVI wieku, kiedy to zostało wykupione przez Zygmunta Starego. Przeszło pół wieku przynależności do dóbr rytwiańskich nie było dla Połańca pomyślnym okresem. Właściciele starali się osiągnąć jak największe zyski nie troszcząc się zbytnio o gospodarkę i wygląd miasta. Obciążony nadmiernymi powinnościami Połaniec nie mógł się rozwijać tak dynamicznie jak wówczas, gdy należał do króla.