Kilkudziesięciu kibiców oglądało dzisiejsze zmagania w Okręgowym Pucharze Polski, gdzie Czarni na własnym boisku podejmowali Koronę III Kielce, która złożona była z zawodników na co dzień występujących w Centralnej Lidze Juniorów U-18.
Dla naszej drużyny był to pierwszy mecz po okresie przygotowawczym, w którym Czarni zagrali o awans do następnej fazy. Od pierwszych minut jedna i druga drużyna chciała zdominować boisko. Gra toczyła się w środku pola. Widać było, że goście przyjechali do Połańca, aby wygrać ten mecz i awansować do ćwierćfinału.
W 32 minucie niefortunna próba wybicia piłki przez naszego zawodnika, który trafia w polu karnym w zawodnika Korony i sędzia główny Paweł Gach bez wahania skazuje na jedenasty metr. Pewnym strzałem popisuje się Turek, który całkowicie zmylił naszego bramkarza. W pierwszej połowie składniej i więcej akcji z gry mają zawodnicy z Kielc. Dwa razy przepięknie broni bramkarz Czarnych Nikolas Skowron, ratując swoją drużynę od straty gola.
– Mecz dwóch różnych połówek. Pierwsza była bardzo dobra w naszym wykonaniu, utrzymywaliśmy się przy piłce i kreowaliśmy sobie ciekawe akcje. Brakowało tylko większej skuteczności – powiedział po meczu trener Korony Paweł Czaja.
Druga połowa całkowicie odmienna. Czarni zaczynają groźnie atakować, lecz ich ataki nie przynoszą stuprocentowej akcji na zdobycie gola. Goście dzielnie się bronią i groźnie kontratakują. Ostatni kwadrans to przewaga naszej drużyny, która się odkrywa i pozwala Koronie na szybkie kontrataki.
– Po przerwie pojawiła się nerwowość, przestaliśmy kontrolować spotkanie, wdarł się niepokój. Mimo słabszej naszej postawy rywale nie stworzyli sobie stu procentowych okazji, a my tych mieliśmy znacznie więcej. W przekroju całego meczu wygraliśmy zasłużenie – dodał trener Korony Paweł Czaja.
Niestety mecz kończy się zwycięstwem Korony III Kielce i ta drużyna zagra w ćwierćfinale Okręgowego Pucharu Polski.
– Odpadliśmy z pucharu, szkoda, ale teraz skupiamy się na inauguracji rundy rewanżowej, w której zagramy już w najbliższą niedzielę z drużyną Spartakusa. Mecz rozgrywany był na “ciężkim” boisku obydwie drużyny walczyły o każdy metr boiska, co może świadczyć duża ilość fauli. Zadecydowała bramka z rzutu karnego, walczyliśmy o wyrównanie, ale niestety się nie udało. Gratulacje dla drużyny Korony, a także naszym zawodnikom za walkę do końca – skomentował spotkanie kierownik drużyny Czarnych Połaniec Mateusz Sobierajski.
Czarni Połaniec — Korona III Kielce 0:1 (0:1)
Bramki: 32′ (k) R. Turek
Czarni: Skowron – Witek, Bażant, Misztal, Hul (Śledź), Kamiński (Ferens), Tetlak (Meszek), Wątróbski, Krępa, Wiszniewski (Miazga), Bawor (Smoleń).
Korona III: Wojno – Cukrowski, Kiełb Kośmicki, Górski, R. Turek (84′ Tomczyk), K. Turek, Słabosz (60′ Strzeboński) – Konstantyn (90′ Marek), Rybus (62′ Śliwa), Gierczak (64′ Świecarz).
Zobacz galerię zdjęć z tego wydarzenia:
[useyourdrive dir=”1Wc-zVA9AQBH6m-EQcAxsun6_FyJIP1aJ” mode=”gallery” viewrole=”administrator|editor|author|contributor|subscriber|guest” downloadrole=”all”]